Rosja może rozpocząć działania wojenne na pełną skalę na południu Ukrainy w dogodnym dla jej przywództwa czasie. Powiedział o tym dowódca Połączonych Sił gen. Serhiej Najew w wywiadzie dla gazety „RBK-Ukraina”.
Według niego nie ma jednak bezpośrednich oznak, że w najbliższym czasie Federacja Rosyjska rozpocznie agresję militarną.
„Zagrożenia militarne ze strony Federacji Rosyjskiej na południu Ukrainy z roku na rok wzrastają. Nie można powiedzieć, że istnieją bezpośrednie sygnały, że Federacja Rosyjska rozpocznie agresję militarną w niedalekiej przyszłości. Jednak szybka militaryzacja okupowanego półwyspu i powstanie potężnej bazy wojskowej tylko wzmacnia zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego Ukrainy. Ponadto doświadczenia z 2014 roku pokazują, że Federacja Rosyjska może przejść nie tylko do zaostrzenia, ale także przejść do prawdziwych działań wojennych na południu Ukrainy w dowolnym dogodnym dla rosyjskiego kierownictwa czasie” – powiedział.
Zaznaczył też, że w kontekście uruchomienia „Platformy Krymskiej” Rosja wywiera coraz większą presję, by nie dopuścić do stworzenia mechanizmu pokojowego zakończenia okupacji Krymu, grożąc ewentualną rozszerzeniem agresji zbrojnej.
Zauważył również, że obecnie na okupowanym Krymie nie stwierdzono żadnych śladów tworzenia ofensywnych zgrupowań wojsk.
„Jednak biorąc pod uwagę doświadczenia z ćwiczeń, Rosja osiągnęła zdolność szybkiego przerzucania wojsk na duże odległości, co jest kolejnym niebezpiecznym czynnikiem” – powiedział.
Dodał, że biorąc pod uwagę aktywność wojskową Rosji wokół Ukrainy, w szczególności ćwiczenia wojskowe na dużą skalę w celach ofensywnych, „pozostaje groźba inwazji na Ukrainę na pełną skalę”.
fot. https://www.facebook.com/pressjfo.news/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!