Dmitrij Pieskow, sekretarz prasowy prezydenta Rosji, nazwał Nord Stream 2 „projektem wyłącznie komercyjnym”, komentując przegraną operatora tego gazociągu w sądzie w Dusseldorfie. Poinformował o tym w komentarzu dla TASS.
„Możemy tylko powtórzyć wypowiedzi, które były wcześniej wyrażane na różnych poziomach, że Nord Stream 2 jest wyłącznie komercyjnym, międzynarodowym projektem, który ma wnieść znaczący wkład w bezpieczeństwo energetyczne całej Europy” – powiedział.
Dodał, że o dalszych działaniach musi decydować sam operator.
Opr. TB, https://tass.ru/
fot. Axel Schmidt/Nord Stream 2
2 komentarzy
Archipelag Gułag
25 sierpnia 2021 o 18:37Kto się na to nabierze,chcecie blokować kraje Europy wschodniej i dalej straszyć zakręcaniem kurka,bandycka nacja
qumaty
25 sierpnia 2021 o 20:06Tym razem jest inaczej. Rosja nie zakreci kurków. Wiedzą że taki numer przejdzie tylko raz. Niemcy są dobrze wkomponowani w europejską sieć gazociągów. Porty też mają. Poradziliby sobie, ale NS2 byłby skończony. Tu już nawet o nas nie chodzi. Nowego Jamału i tak nie podpiszemy. Spotowo coś tam kupimy, ale bez wiązania się. Baltic Pipe plus gazoporty sprawią, że też sobie bez ich gazu poradzimy. Państwa nadbałtyckie też dywersyfikują dostawy. Poradzą sobie i oni. W NS2 chodzi więc po pierwsze o staly zbyt gazu na rynku europejskim (bo udział Gazoropmu spada tu systematycznie z ok 48% w roku 2000 do 27% obecnie), a tylko przy okazji o możliwość zakręcenia kurka. Ale nie niemcom, a Ukrainie.