„To jest decyzja socjaldemokratów. (…) Chciałbym tylko, żeby nie ucierpiało kulturowe i etniczne dziedzictwo Litwy” – cytuje kończącego kadencję premiera Andriusa Kubiliusa DELFI.
Czego obawia się litewski premier? Polityki AWPL w dziedzinie oświaty i kultury. I zapowiada: „Będziemy uważnie obserwowali”.
Obawy Kubiliusa wynikają z tego, że Socjaldemokraci, Partia Pracy oraz „Porządek i Sprawiedliwość” zaprosiły Akcję Wyborczą Polaków na Litwie do koalicji rządzącej. Tak wyraźnie artykułowane do mediów wątpliwości, czy Polacy nie zniszczą „kulturowego i etnicznego dziedzictwa Litwy”, są nie tylko w wykonaniu premiera niesmaczne, ale i przedwczesne, ponieważ szefujący socjaldemokratom Algirdas Butkevičius już zapowiedział, że AWPL może liczyć najwyżej na jedno ministerstwo w koalicyjnym rządzie i że na pewno nie będzie to ministerstwo oświaty.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!