BiełaPAN to jedyna niezależna agencja informacyjna na Białorusi. 18 sierpnia przeprowadzono rewizje w biurze agencji w Mińsku oraz w mieszkaniach jej pięciu pracowników. Zatrzymano redaktora naczelnego i dyrektora firmy Irynę Lewszynę, księgową Katsiarynę Bojewą oraz byłego dyrektora Dzmitrija Nowożyłowa. Przeszukania zostały przeprowadzone w ramach sprawy karnej dotyczącej „organizacji i przygotowania działań rażąco naruszających porządek publiczny” (art. 342 Kodeksu Karnego). Strona internetowa BiełaPAN jest niedostępna.
W komunikacie zamieszczonym na Twitterze, Bruksela wskazuje, że reżim Aleksandra Łukaszenki podejmuje „nieustanne próby zniszczenia wolnej przestrzeni medialnej”. Sytuację z agencją informacyjną BiełaPAN skomentowała też na Twitterze Służba Działań Zewnętrznych UE. Wezwała władze białoruskie do uwolnienia zespołu redakcyjnego BiełaPAN i kilkudziesięciu innych dziennikarzy.
18 sierpnia redakcja BiełaPAN poinformowała, że choć „Praca firmy w Mińsku jest sparaliżowana, ale część redakcji jest bezpieczna poza granicami Białorusi i będzie nadal działać na rzecz dostarczania abonentom i czytelnikom aktualnych i wiarygodnych informacji, tak jak miało to miejsce przez prawie 30 lat od powstania BiełaPAN”.
„BiełaPAN traktuje to, co się dzieje, jako kontynuację polityki tłumienia wolności słowa na Białorusi i domaga się natychmiastowego uwolnienia zatrzymanych kolegów, a także wszystkich uwięzionych dziennikarzy” – czytamy w oświadczeniu.
oprac. ba za baj.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!