29 lipca dekretem Aleksandra Łukaszenki ze stanowiska Ambasadora Nadzwyczajnego i Pełnomocnego Białorusi w Belgii i Luksemburgu został odwołany Aleksander Michniewicz. Formalnie – w związku z przejściem na emeryturę.
Jak poinformowała służba prasowa białoruskiego prezydenta Michniewicz został również zwolniony ze stanowiska Stałego Przedstawiciela Białorusi przy Unii Europejskiej i Europejskiej Wspólnocie Energii Atomowej oraz przy NATO.
Michniewicz został w czerwcu wezwany do Mińska na konsultacje po tym, jak białoruskie władze, w odpowiedzi na unijne sankcje, ogłosiły wyjście z unijnego programu Partnerstwo Wschodnie oraz zawieszenie umowy z UE o readmisji.
Mińsk zarządał jednocześnie opuszczenia Białorusi przez szefa unijnego przedstawicielstwa dyplomatycznego – Dirka Schuebela.
Podczas jednej z lipcowych narad z wysokimi rangą urzędnikami, Łukaszenka wydał polecenie ograniczenia obsady placówek dyplomatycznych RB na świecie.
– Po co mamy tam trzymać kupę dyplomatów, jeśli w ogóle z nimi nie handlujemy, a relacje polityczne, dyplomacja nie tylko nie istnieją, ale szkodzą państwu – oświadczył Łukaszenka. – Jeśli potrzebny jest ambasador i zastępca, to zostawcie, wynajmijcie im dwupokojowe mieszkanie i niech pracują – dodał.
Michniewicz ma 67 lat, w 2000 roku porzucił stanowisko w koncernie Bellegprom, by zostać wiceministrem spraw zagranicznych.
oprac. ba za president.gov.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!