Zastępca dowódcy Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy w latach 2006-2010, generał Ihor Romanienko nie wyklucza, że po ostatnim rejsie brytyjskiego niszczyciela HMS „Defender” w pobliżu Krymu, ukraińskie okręty, wraz z okrętami NATO, mogą również przepłynąć na wody tymczasowo okupowanego przez Rosję Krymu. Generał poinformował o tym portal UNIAN.
Zdaniem Romanienki, po przepłynięciu „Defendera” obok przylądka Fiolent, Ukraina i jej sojusznicy dają jasno do zrozumienia, że nie zaakceptują faktu, że Federacja Rosyjska chce zamienić Morze Azowskie i Morze Czarne w wewnętrzne jeziora i ograniczyć działalność ukraińskich okrętów.
„Federacja Rosyjska otrzyma odpowiedni sprzeciw. To zrozumiałe, że Rosjanie rozumieją tylko siłę” – podkreślił.
Generał wyraził przekonanie, że Brytyjczycy zachowują się właściwie w odpowiedzi na podejście „petersburskiej szpany”, czyli petersburskiego półświadka.
„Wcześniej Putin dawał zalecenia dotyczące inspirowania awantur – kiedy staje się jasne, że nie obejdzie się bez awantur, to najpierw trzeba uderzyć, i on to robi. W jego rozumowaniu, „petersburskiej szpany” jest sens. Wiemy, że będą postępować w ten sposób, i my oraz nasi sojusznicy musimy reagować w odpowiedni sposób. Oni uważają uprzejme zachowanie za słabość, Federacja Rosyjska od razu buduje swoją siłę i przechodzi do chamstwa, które należy natychmiast tłumić” – wyjaśnił.
Odpowiadając na pytanie, czy ukraińskie okręty, wraz z jednostkami NATO, mogą również wybrać najbliższą trasę z portu w Odessie do Batumi w pobliżu przylądka Fiolent na tymczasowo okupowanym Krymie, Romanienko powiedział: „W zasadzie tak… ale trzeba też zrozumieć konsekwencje i cele. Brytyjczycy to zrobili. Ponieważ mają własne podejście, teraz się wzmacniają, odkąd opuścili UE, reformują postrzeganie siebie w świecie”.
Romanienko zaznaczył również, że od 28 czerwca odbywają się zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia Sea Breeze-2021, w których po raz pierwszy biorą udział 32 kraje ze wszystkich kontynentów. „Ukraina decyduje o kwestiach organizacyjnych, Amerykanie pomagają w finansowaniu. Rosjanie prosili, aby nie przeprowadzać tych ćwiczeń, ale Stany Zjednoczone się na to nie zgodziły” – podkreślił.
Generał przypomniał, że przed spotkaniem prezydentów USA i Rosji Joe Bidena i Władimira Putina na Morze Czarne wysłano dwa amerykańskie okręty. „Putin poprosił Bidena, aby nie wysyłał tych okrętów, aby nie zakłócać negocjacji, Biden jednak podjął decyzję. Ale spotkanie już minęło – strony zdecydowały, przemówiły i dlatego nikt nie pójdzie już Putinem i Federacją Rosyjską na ustępstwa – dodał.
Opr. TB, UNIAN
fot. Wikipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!