79% ankietowanych Ukraińców jest przeciwnych przyznaniu cudzoziemcom prawa do zakupu ziemi rolnej na Ukrainie, tylko 15% popiera taką inicjatywę. Świadczą o tym wyniki badania przeprowadzonego przez grupę socjologiczną „Reitynh”.
Jak pokazują wyniki ankiety, dwie trzecie badanych wie o otwarciu rynku kupna/sprzedaży gruntów rolnych od 1 lipca 2021 r. (46% słyszało o tym dużo, 32% coś słyszało) . Jednocześnie 22% respondentów nic o tym nie wie. Ci drudzy częściej występują wśród najmłodszych respondentów, mieszkańców miast i tych, którzy nie posiadają ziemi.
Jedna trzecia badanych uważa, że prezydent i Rada Najwyższa mają największy wpływ na podejmowanie decyzji o wprowadzeniu rynku obrotu (kupna/sprzedaży) gruntami rolnymi.
„Tylko 12% uważa, że wpływ na tę decyzję miał rząd kraju” – czytamy w raporcie z badania.
77% respondentów jest przekonanych, że decyzja o wprowadzeniu rynku kupna/sprzedaży ziemi rolnej na Ukrainie powinna zapaść w ogólnokrajowym referendum. 16% nie popiera takiej inicjatywy, 58% jest zdecydowanie gotowych do uczestniczenia w takim referendum, 17% chciałoby uczestniczyć, 20% nie wzięłoby udziału.
Jednocześnie 64% respondentów spośród tych, którzy wzięliby udział w takim referendum i zdecydowali się na odpowiedź, głosowałoby przeciwko wprowadzeniu rynku kupna/sprzedaży gruntów rolnych na Ukrainie, a 36% poparłoby tę inicjatywę.
„79% jest przeciwnych przyznawaniu cudzoziemcom prawa do zakupu ziemi rolnej na Ukrainie. Tylko 15% popiera taką inicjatywę” – zauważają socjologowie.
Badanie zostało przeprowadzone między 23 a 27 kwietnia wśród 2 tys. respondentów, metodą wywiadów osobistych i sformalizowanych, we wszystkich regionach, z wyjątkiem czasowo okupowanych terytoriów Krymu i Donbasu. Błąd reprezentatywności badania przy poziomie ufności 0,95 wynosi nie więcej niż 2,2%.
Opr. TB, UNIAN
fot. https://pixabay.com/
1 komentarz
Emeryt
12 maja 2021 o 23:20Zostałem wypędzony, na „sprzedaż” naszej ziemi nie zgodziła się Babcia, Matka
ja też nie zgodzę się. Mojej polskości i praw do ukrainnej ziemi nie odbiorą mi.
Na przystąpienie Ukrainy do UE i NATO nie zgodzę się, swojej ziemi nikomu nie oddam.
Ukraina z nami powinna pertraktować, uznać nasze niezbywalne prawa do ziemi.