W związku z opublikowanym na stronie internetowej Elektrowni Jądrowej w Ostrowcu na Białorusi alarmistycznym komunikatem odnoszącego się do zagrożonego bezpieczeństwa eksploatacji obiektu, 25 kwietnia krajowy punkt kontaktowy Państwowej Agencji Atomistyki zwrócił się do strony białoruskiej o udzielenie informacji na temat zaistniałego incydentu.
Na razie odpowiedzi nie ma, ale Państwowa Agencja Atomistyki wciąż na nią oczekuje. PAA powołuje się na oficjalny komunikat białoruskiego Ministerstwa Energetyki, które jeszcze wczoraj poinformowało za pośrednictwem mediów społecznościowych, że komunikat na stronie EJ w Ostrowcu jest efektem ataku hakerskiego, a funkcjonowanie elektrowni nie stwarza zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi.
Przypomnijmy, w niedzielę 25 kwietnia na stronie internetowej Białoruskiej Elektrowni Jadrowej w Ostrowcu pojawił się komunikat, który był niejako wołaniem o pomoc „pracowników elektrowni”.
Napisali oni, że choć ryzykują swoją wolnością, musieli opublikować list do społeczności międzynarodowej ws. białoruskiej elektrowni, by przestrzec, że jej „eksploatacja jest niebezpieczna, a tragedia może się wydarzyć w każdej chwili”.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!