Uwięziony lider rosyjskiej opozycji Aleksiej Nawalny ogłosił, że przerywa głodówkę.
Jego słowa przekazano na jego profilu na portalu społecznościowym. „Biorąc pod uwagę postęp i wszystkie okoliczności, zaczynam wychodzenie z głodówki” – czytamy. Nawalny informuje, że wychodzenie z głodówki zajmie 24 dni i „jest nawet cięższe, więc życzcie mi szczęścia”.
Podziękował wszystkim, którzy go wspierali. Jako jeden z argumentów na rzecz przerwania swojej głodówki wymienił też to, że różni ludzie też podejmowali głodówkę i nie chciał, żeby cierpieli. Szczególnie poruszył go gest krewnych ofiar Biesłanu.
„Pociekły mi z oczu łzy, gdy o tym przeczytałem. Boże, ja nawet nie znam tych ludzi, a oni robią coś takiego dla mnie. Przyjaciele, moje serce jest pełne miłości i wdzięczności do Was, ale nie chcę, żeby ktoś z mojego powodu doświadczał fizycznych cierpień”.
W tym tygodniu odbyły się w całej Rosji protesty solidarności z Nawalnym. Mniej więcej w tym samym czasie służba więzienna pozwoliła, by Nawalnego obejrzeli lekarze spoza jej systemu, ze szpitala publicznego we Włodzimierzu. Przeprowadzili rzetelne badania i analizy, konsylium, a wyniki przekazali lekarzom Nawalnego przez adwokatów i bliskich.
Nawalny dodał, że nie wycofuje żądania rzetelnej, należnej mu opieki lekarskiej i dopuszczenia do niego lekarzy, których zna. Dodał, że traci ciągle czucie w rękach i nogach.
Lekarze znający Nawalnego po raz kolejny wezwali władze, by został przewieziony do wieloprofilowego szpitala w Moskwie.
Lekarze Nawalnego wreszcie dostali wyniki jego badań. Proszą, by przerwał głodówkę
Oprac. MaH, tvrain.ru
fot. instagram.com/navalny
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!