Portal społecznościowy Facebook zablokował konto Ludmiły Nawalnej – matki uwięzionego w kolonii karnej w Pokrowie lidera rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego.
Niedługo przed blokadą Nawalna opisała na swoim profilu wizytę u syna.
„Widziałam dziś syna. „Lekarze”, którzy jakoby przeprowadzili pełne badania, będą smażyć się w piekle, oczywiście. Aleksiej, jak zawsze, zachowuje pogodę ducha. Mówe wszystko tak pogodnie, tak cicho. Mocno kaszle, z trudnością oddycha, duża słabość, której, oczywiście, stara się nie pokazywać (…) I to nie tylko z powodu głodówki. To efekty otrucia. Nie trzeba być medykiem, żeby to zrozumieć. Aleksiej jest w bardzo duży niebezpieczeństwie” – napisała we wpisie, który najwyraźniej wzbudził takie kontrowersje. Krąży jednak po internecie, bo cytują go rosyjscy opozycjoniści i niezależni dziennikarze.
Przy próbie odwiedzenia profilu Nawalnej ukazuje się obecnie następujący komunikat (poniższy w języku polskim, bo łączymy się z Polski, ale w innych krajach w tamtejszych językach):
Współpracownik Nawalnego Nikołaj Liaskin napisał, że Facebook początkowo zablokował tylko wpis o ostatniej wizycie, a potem, jak się okazało, z niezrozumiałych dotąd powodów zablokowany został cały profil.
Oprac. MaH, tvrain.ru, facebook.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!