Do rewizji doszło dwa dni po tym jak państwowy regulator i cenzor internetu Roskomnadzor nakazał amerykańskiemu portalowi społecznościowemu Twitter usunięcie profili niezależnego portalu MbCh Media za udostępnianie postów fundacji Otwarta Rosja założonej przez antykremlowskiego oligarchę Michaiła Chodorkowskiego.
Jak podała redaktor naczelna MBCh Media, Weronika Kucyłło, do redakcji w Moskwie przyszło dziś kilka zamaskowanych osób i obecnie czekają jeszcze na przybycie kogoś. Z jej relacji wynika, że nie rozpoczęli jeszcze żadnych czynności.
Służby bezpieczeństwa weszły też do siedziby Otwartej Rosji w Sank Petersburgu.
Redakcja MBCh Media zaprzecza, że publikowała materiały Otwartej Rosji, i twierdzi że nie otrzymała żadnego oficjalnego pisma od władz w tej sprawie. Potem Roskomnadzor stwierdził, że domagał się usunięcia profilu MBCh media twierdząc, że portal jest nielegalny w Rosji od 2018 roku.
Władze uznały zaś Otwartą Rosję za „niepożądaną organizację” i zakazały jej działalności w 2018 roku. Do poprzednich najść MbCh Media i Otwartej Rosji doszło latem i jesienią zeszłego roku i miały związek ze sprawą przeciwko Chodorkowskiemu jeszcze z 2003 roku. Chodorkowski przebywa obecnie na emigracji po wypuszczeniu po kilku latach z łagrów.
Jak pisaliśmy, niedawno Roskomnadzor zagroził zamknięciem dostępu do Twittera z terytorium Rosji pod pozorem, że znajdują się tam treści objęte odpowiedzialnością karną. Na razie spowolniono działanie Twittera dla użytkowników z Rosji.
Oprac. MaH, themoscowtimes.com
fot. Wikimedia Commons, CC
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!