Uznany przez białoruskich obrońców praw człowieka za więźnia politycznego Igor Bancer, który od 3 marca prowadził głodówkę w grodzieńskim areszcie, usłyszał wyrok 1,5 roku kolonii karnej. Wyrok nie jest prawomocny. Do czasu rozprawy apelacyjnej Bancer pozostanie na wolności.
Igor Bancer to były rzecznik Związku Polaków na Białorusi z Grodna, redaktor naczelny wydawanego na uchodźstwie Głosu znad Niemna, obecnie lider street punkowego zespołu Mister X i performer. Jest mężem przewodniczącej Rady Naczelnej ZPB Anżeliki Orechwo.
Aresztowany 20 padziernika i oskarżony o chuligaństwo: w nocy 5 września rzekomo tańczył bez bielizny przed radiowozem. Ale Igor utrzymuje, że był to performance, podczas którego rzeczywiście zdjął spodenki, ale wciąż pozostał w stringach.
Rzekoma ofiara to kierowca-milicjant Siarhiej Bagdewicz.
18 marca przed sądem w Grodnie odbyło się kolejne posiedzenie ws. przeciwko Bancerowi. Prokurator wnioskował o karę 1,5 roku kolonii karnej z przymusem pracy, czyli tzw. „chemii”. Zaproponował także wypuszczenie Igora Bancera z aresztu, jeśli podpisze deklarację, że nie opuści miejsca zamieszkania.
– Ja się nie zmienię. Zawsze będę Bancerem. Dlatego proszę skazać mnie na trzy lata kolonii karnej – cytuje Bancera Biełsat.
Dziś o 10.30 czasu białoruskiego ogłoszono wyrok. 1,5 roku ograniczenia wolności w zakładzie karnym typu otwartego. Co to oznacza?
Zostanie skierowany do pracy w zakładzie wskazanym przez służby penitencjarne. Jeśli zakład znajduje się w miejscu zamieszkania, będzie nocował w domu i w określonych godzinach będzie musiał pod adresem zameldowania przebywać. Jeśli zostanie skierowany poza miejsce zamieszkania, jego domem będzie bursa..
Igor Bancer jest żonaty, ma troje dzieci. W ubiegłym roku, trzykrotnie skazywany na areszty i grzywny za udział w protestach.
oprac. ba za nn.by
fot: belsat.eu
1 komentarz
voy
20 marca 2021 o 10:38dlaczego Polska nie podejmie zakrojonej na maksymalnie szeroką skalę międzynarodowej akcji izolującej i piętnującej reżim tego kara–lucha Łukaszenki i jego aparatu. Przedstawienie jawnych aktów lamania praw człowieka powinno być wystarczającym argumentem aby ten kraj odizolować od reszty świata i nałozyć maksymalne sankcje i embargo na reżim.
Uważam że wszystkie możliwości bilateralnego rozwiązania spraw zostały wyczerpane…nie ma innej możliwości ochrony Polaków jak maksymalne uderzenie w kara-lucha