Dyrektor Kancelarii prezydenta Ukrainy Andrij Jermak powiedział, że Ukraina, Niemcy i Francja opracowały jasny plan pokojowego uregulowania sytuacji w Donbasie i oczekują reakcji Federacji Rosyjskiej, jako uczestnika negocjacji w „formacie normandzkim”. Poinformował o tym podczas dyskusji internetowej pt. „Konflikt na wschodzie Ukrainy: perspektywy na 2021 r.”, która odbyła się wczoraj wieczorem.
„Dzisiaj zajęliśmy wspólne stanowisko z delegacjami niemiecką i francuską i oczekujemy tego samego stanowiska ze strony Federacji Rosyjskiej” – zauważył i dodał Jermak: „Dziś na stole jest konkretny plan pokojowy zaproponowany przez Niemcy i Francję, dopracowany przez Ukrainę, i uważamy, że jest zgodny z duchem i zasadami Mińska, jest zgodny z normami prawa międzynarodowego”.
Według Jermaka Rosja deklaruje dziś gotowość zakończenia wojny, reintegracji okupowanych terenów z Ukrainą i zwrotu obywateli Ukrainy, a plan ten spełnia wszystkie określone kryteria.
„Dzisiaj musimy jasno powiedzieć: albo idziemy tą drogą, albo ktoś musi powiedzieć – jesteśmy temu przeciwni, nie chcemy pokoju na Ukrainie – a cały świat zrozumie, o co chodzi” – powiedział.
Zaznaczył, że optymistycznie ocenia procesy zachodzące wokół pokojowego uregulowania sytuacji w Donbasie.
„Dzisiaj uważamy, że Niemcy i Francja w ramach formatu normandzkiego zaproponowały bardzo realne rozwiązanie, o którym dziś rozmawiamy, i mam nadzieję, że za tydzień lub dwa nadal będzie przedmiotem silnej dyskusji podczas wideokonferencji w „formacie normańskim” – to tak zwane klastry, są to logiczne kroki w pełni zgodne z duchem i zasadami porozumień mińskich, które są zgodne z prawem międzynarodowym i mogą stać się, jeśli zostaną uzgodnione, podstawą mapy drogowej” – wyjaśnił.
Według niego, celem realizacji tej „mapy drogowej” powinno być rzeczywiste zaprowadzenie pokoju w Donbasie, reintegracja czasowo okupowanych terytoriów obwodów donieckiego i ługańskiego oraz przeprowadzenie wyborów samorządowych.
Podkreślił też, że Rosja jest stroną konfliktu w Donbasie, nie mediatorem ani moderatorem.
„…dletego ostatnio właśnie z tego powodu prace Trójstronnej Grupy Kontaktowej zostały zablokowane. Zablokowane, nie dlatego, że on się ni zbiera. Co dwa tygodnie odbywa się wideokonferencja, a delegacja ukraińska jest gotowa do pracy 24 godziny na dobę i za każdym razem obecni są nasi przedstawiciele” – podkreślił.
Zaznaczył, że strona ukraińska w czasie wideokonferencji Trójstronnej Grupy Kontaktowej próbowała w ostatnim czasie nawiązać dialog z udziałem przedstawicieli samozwańczych władz Oddzielnych Rejonów Obwodów Donieckiego i Ługańskiego, którzy występują w roli gościa i nie są stroną negocjacji w ramach grupy.
„Tworzy się sytuacja, o której wciąż mówię podczas spotkań TGK, abyśmy nie zapomnieliśmy w jej skład wchodzą Ukraina, Rosja i OBWE, a „formacie normandzkim” uczestniczą Francja, Niemcy, Ukraina i Rosja” – dodał.
Podkreślił, że Ukraina nie zamierza prowadzić negocjacji z terrorystami.
„Ale rozumiemy, że przez te wszystkie lata nikt ich za takich nie uznał, nawet Rosja, ale są oni obecni podczas negocjacji ze strony Federacji Rosyjskiej. Sprzeciwiamy się temu, by stali się oni stroną w negocjacjach. To Rosja powinna być stroną negocjacji i wszyscy nasi partnerzy powinni jej o tym przypominać” – podkreślił.
Z kolei władze rosyjskie poinformowały, że nic nie wiedzą o tym planie. Powiedział o tym, podczas konferencji prasowej, sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow.
„Nie mam żadnych informacji o istnieniu takiego planu” – stwierdził.
Zapewnił też, że prezydent Władimir Putin jest za przeprowadzeniem kolejnego szczytu tzw. czwórki normandzkiej z udziałem Ukrainy, Niemiec, Francji i Rosja, ale konieczne do tego jest wypełnienie wcześniej zawartych porozumień.
„Wiedzą państwo, że prezydent Putin nigdy a priori nie odrzuca żadnych spotkań, zwłaszcza tych, które mogą być owocne i mogą przynieść korzyści wszystkim. Prezydent Putin konsekwentnym stronnikiem dialogu, i to prezydent Putin podjął wiele wysiłków w celu uregulowania sytuacji na południowym wschodzie Ukrainy” – uważa Pieskow.
Dodał, że każde spotkanie na poziomie wyższym powinno być dobrze przygotowane.
„I w tym przypadku najlepszym przygotowaniem może i powinno być wdrożenie wcześniej osiągniętych porozumień” – podkreślił.
Zaznaczył, że mówiąc o wcześniej osiągniętych porozumieniach ma na myśli przede wszystkim postanowienia mińskiego kompleksu środków. „Po drugie, mówimy o porozumieniach, które osiągnięto w Paryżu” – dodał.
Opr. TB, https://www.youtube.com/watch?v=pEYOUyt0uRs, UNIAN
fot. https://www.facebook.com/mva.gov.ua/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!