Rosja nie anektowałaby Krymu w 2014 roku, gdyby Ukraina była członkiem NATO. Stwierdził to sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg podczas przemówienia w Kolegium Europejskim w Brugii. Poinformowała o tym agencja TASS.
„Moja krótka odpowiedź jest taka – nie doszłoby do tego [aneksji – red.], ponieważ celem istnienia NATO jest ochrona każdego sojusznika. Jeśli atakowany jest jeden sojusznik, obowiązuje zasada: jeden za wszystkich i wszyscy za jednego” – powiedział, odpowiadając na pytanie studentów, czy Rosja zajęłaby Krym, gdyby Ukraina była członkiem NATO w 2014 roku.
Podczas tego wykładu Stoltenberg po raz kolejny podkreślił, że zadaniem NATO jest zapobieganie konfliktom i zachowanie pokoju.
Mówiąc o możliwym członkostwie Ukrainy i Gruzji w NATO, sekretarz generalny zaznaczył, że drzwi sojuszu pozostają otwarte.
„Ukraina i Gruzja muszą w tym celu spełniać standardy NATO. Moim głównym przesłaniem jest to, że muszą skupić się na reformach modernizacji instytucji, walce z korupcją. A my pomagamy im przeprowadzić reformy” – dodał.
Opr. TB, https://tass.ru/
fot. https://www.facebook.com/jensstoltenberg/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!