Rada Miejska Charkowa po raz trzeci podjęła decyzję o zmianie nazwy alei Petra Grigorenki na cześć marszałka Georgija Żukowa.
Przed głosowaniem deputowany partii „Blok Swietlicznoj – Razem”, Dmytro Bułach, przypomniał, że sądy już dwukrotnie uchyliły decyzje Rady Miejskiej Charkowa o przemianowaniu arterii na cześć marszałka Żukowa.
Z kolei deputowana z partii „Europejska Solidarność”, Irina Honczarowa zwróciła uwagę, że zmiana nazwy jest sprzeczna z ustawą o dekomunizacji.
„Wszyscy szanujemy historię, ale szanujemy również współczesne ukraińskie ustawodawstwo. Żukow podpada pod ustawę o dekomunizacji, jako członek Komitetu Centralnego KPZR, oraz jako osoba zaangażowana w represje wobec narodu radzieckiego po drugiej wojnie światowej. Dlatego proszę o bardzo dobre przemyślenie przed poparciem decyzji, która zostanie po raz trzeci, czwarty i piąty uchylona przez sąd” – zaapelowała.
Jednak sekretarz Rady Ihor Terechow odpowiedział: „Więc będziemy podejmować decyzję dziesięciokrotnie”.
Dodał, że naród, który nie pamięta przeszłości, nie ma przyszłości.
„Dlatego naszym świętym obowiązkiem jest utrwalenie osoby, która odniosła zwycięstwo nad nazizmem. Siedzimy teraz w tej sali dzięki zwycięstwu narodu ukraińskiego pod wodzą Żukowa. Dlatego zakończmy wszelkie insynuacje w tej sprawie. Macie swoje własne stanowisko, ja je szanuję, ale musicie szanować moje stanowisko, naszej partii, innych partii i mieszkańców Charkowa” – powiedział Terechow.
Za zmianą nazwy alei głosowało 57 deputowanych, 16 było przeciw, 6 wstrzymało się od głosu.
Część zgromadzonych na sali zareagowała na decyzję okrzykami „wstyd!”.
Przypomnijmy, 8 maja 2019 r. na stronie internetowej Rady Miejskiej Charkowa pojawiła się petycja domagająca się przywrócenia alei Petra Grigorenki nazwy Żukowa.
19 czerwca Rada Miejska przegłosowała ją.
5 września Okręgowy Sąd Administracyjny w Charkowie orzekł tę zmianę za niezgodną z prawem i uchylił ją. Od decyzji odwołał się ówczesny burmistrz Hennadij Kernes.
Sytuacja powtórzyła się na przełomie 2019 i 2020 roku, w czerwcu ub. roku i w lutym bieżącego roku.
Opr. TB, UNIAN
fot. UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!