W okupowanym Debalcewie „separatyści” z „Donieckiej Republiki Ludowej” zamierzają niebawem odsłonić pomnik ku czci towarzyszy poległych w walkach z wojskami ukraińskimi w 2015 roku. Tyle że na tablicy pamiątkowej został przedstawiony ukraiński żołnierz.
Zwrócił na to uwagę na swoim profilu na Facebooku Denis Kazanskij, dziennikarz i uczestnik negocjacji w ramach Trójstronnej Grupy Kontaktowej.
Według niego wyobrażenie powstało na podstawie zdjęcia z Instagrama byłego deputowanego Mustafy Najema. Kazanskij zestawił odpowiednie fotografie.
„Separatyści” zresztą przyznali, że na tablicy pomnika przedstawili ukraińskiego żołnierza. Odsłonięcie pomnika zaplanowano na 19 lutego.
Przypomnijmy, podczas zażartych walk w rejonie Debalcewa, które trwały od 21 stycznia do 18 lutego 2015 r., doszło do masakry kolumny wojsk ukraińskich. Ukraińcy, w wyniku porozumienia, mieli wycofać się z okrążenia. Zginęło wówczas 141 uczestników Operacji Antyterrorystycznej Sił Zbrojnych Ukrainy (ATO), 356 zostało rannych, 150 wzięto do niewoli, a 11 zaginęło. Nie są znane straty wśród „separatystów”.
Na podstawie wyników wstępnego śledztwa, wysocy rangą funkcjonariusze Sił Zbrojnych FR zostali uznani za podejrzanych na podstawie części 3 art. 110 (naruszenie integralności terytorialnej i nienaruszalności Ukrainy) i części 2 art. 437 (udział w prowadzeniu wojny agresywnej) Kodeksu karnego Ukrainy. W tym okresie bezpośrednio kierowali i koordynowali działania wojenne przeciwko siłom ATO. Rosyjscy wojskowi zostali wpisani na listę osób poszukiwanych, a sąd zezwolił na ich aresztowanie. Maksymalna kara na mocy tych artykułów to dożywocie.
W lutym 2020 roku prokuratura generalna poinformowała, że nadal identyfikuje wszystkie osoby zamieszane w tragedię pod Debalcewem.
Opr. TB, https://www.facebook.com/den.kazansky/
fot. http://instagram.com/mefimus, https://www.facebook.com/den.kazansky/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!