Uważana za zwyciężczynię sierpniowego wyścigu o fotel prezydenta Białorusi, Swietłana Tichanowska zapowiada, że nie wystartuje w następnych wyborach, jednocześnie proponuje rozszerzenie europejskich sankcji na białoruskie struktury władzy.
Liderka opozycji uważa, że sankcjami powinni zostać objęci nie tylko najwyżsi urzędnicy w kraju – prezydent Łukaszenka i jego otoczenie, ale również sędziowie, prokuratorzy, funkcjonariusze struktur siłowych i organów ścigania odpowiedzialni za pobicia i tortury.
Mówiąc o prześladowaniach opozycji Tichanowska przypomniała, że obecnie w więzieniach przetrzymywani są nie tylko więźniowie polityczni, ale także ludzie, wobec których nie przedstawiono oskarżenia.
„Ważne jest stosowanie sankcji nie tylko wobec wysokich urzędników. Ważne jest, aby na tej liście uwzględnić sędziów i funkcjonariuszy, którzy biją ludzi. Zanim po raz kolejny pobiją, muszą wiedzieć, że ich dzieci nie mają czego szukać w Europie” powiedziała Tichanowska na konferencji prasowej w Tallinie w piątek. Jej zdaniem sankcje skutecznie wpływają na rząd.
Podobnego zdania był estoński minister spraw zagranicznych Urmas Reinsalu, który wziął udział w konferencji online. Wyraził opinię, że „sankcje działają. Pokazują kruchość reżimu Łukaszenki”.
Minister uważa, że Zachód powinien „zachować jasne stanowisko polityczne. Jedynym wyjściem są nowe, przejrzyste wybory”.
„Po drugie, ważne jest, aby Zachód kontynuował politykę sankcji. Teraz, gdy nałożono sankcje na 88 osób i siedem firm, lista ta musi zostać rozszerzona. Po trzecie, potrzebne jest wsparcie, na przykład w kwestii szczepionek, w których Łukaszenka poniósł całkowitą porażkę” – dodał Reinsalu.
Swietłana Tichanowska pytana o udział w kolejnych wyborach prezydenckich powiedziała, że „w na tę chwilę nie weźmie udziału w następnych wyborach”.
Tichanowskaja przyjechała w piątek do Tallina, aby wziąć udział w wirtualnym spotkaniu Rady Bezpieczeństwa ONZ w formacie Arria na temat wolności mediów na Białorusi.
oprac. ba za belaruspartisan.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!