Wybory na urząd burmistrza Charkowa, które zgodnie z prawem powinny odbyć się w ostatnią niedzielę marca lub października, prawdopodobnie nie odbędą się jesienią.
Przewodniczący partii „Sługa Ludu” Ołeksandr Kornijenko przypomniał, że aby wybory odbyły się w marcu, parlament musi wyznaczyć termin głosowania już podczas najbliższego posiedzenia. Jeśli nie uczyni tego wtedy, wybory odbędą się w październiku.
„Opcja z wyborami na październik wydaje się bardziej odpowiednia dla wszystkich osób, które chcą walczyć o mandat burmistrza Charkowa. To da potencjalnym kandydatom dużo więcej czasu na przygotowania. A Terechowowi [obecny sekretarz Rady Miejskiej, pełniący obowiązki burmistrza – red.], który, najwyraźniej, zdecyduje się też na udział w wyścigu wyborczym, także dodatkowy czas na wykazanie się, zarządzając miastem” – uważają dziennikarze.
Politolog Wołodymyr Fesenko przewiduje, że główne starcie w Charkowie rozegra się między trzema politykami. „To Terechow, ale potrzebuje czasu, żeby się wypromować. Oczywiście Dobkin będzie chciał wziąć udział w wyborach. Myślę, że Feldman wystartuje, bo ma ambicje i szanse wzrosły. W końcu wygrana z Kernesem była prawie niemożliwa. I pytanie otwarte, czy będzie uczestniczyć Swietlicznaja, która ma niezłe poparcie w obwodzie” – wyjaśnił.
Przypomnijmy, 17 grudnia ub. r., w wyniku powikłań choroby kornawirusowej, zmarł w Berlinie burmistrz Charkowa Hennadij Kernes.
Opr. TB, https://news.rbc.ua/
fot. https://ru.slovoidilo.ua/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!