Mieszkańcy Kirgistanu wybrali nowego prezydenta kraju – Sadyra Dżaparowa. Centralna Komisja Wyborcza podliczyła 98% kart do głosowania. Były premier i pełniący obowiązki prezydenta Dżaparow otrzymał w przedterminowych wyborach prezydenckich 79,2% głosów.
Do walki o urząd prezydenta Kirgistanu stanęło 17 kandydatów. Frekwencja wyborcza wyniosła 39,75%. Na ostateczne wyniki trzeba będzie poczekać do 24 stycznia, gdy wszystkie głosy zostaną policzone ręcznie.
Przeciwnicy Dżaparowa nie zgadzają się z wynikami wyborów. Taką postawę deklaruje np. rywal polityczny Dżaparowa Adachan Madumarow: – Sytuacja jest rażąca. Pod pozorem testów przychodzili (podczas wyborów – przyp. red.) funkcjonariusze specsłużb. Nosili ze sobą pendrivy. Nie chodzi o mnie – stwierdził Madumarow, ale jak kontynuuje – eksperci ujawnią istotę wszystkiego, co się wydarzyło. Kirgizi w krótkim czasie zrozumieją, jak to się stało. To wszystko nie doprowadzi do niczego dobrego.
Madumarow dodał na koniec, że „niech ci, którzy chcą świętować, tańczą.”
– Teraz nikt nie będzie się sprzeciwiał, ale muszę wam powiedzieć, że może teraz politycy walczą, ale jutro cały naród będzie miał pytania – stwierdził.
Sadyr Dżaparow został skazany w 2017 roku na 11 lat i 6 miesięcy więzienia w sprawie udziału w porwaniu kilku urzędników podczas protestu opozycji. W październiku 2020 roku, na fali protestów został z kolei zwolniony z więzienia. 6 października wybrano go na premiera, a od 15 października do 14 listopada Dżaparow pełnił funkcję prezydenta Kirgistanu.
Jednocześnie podczas wyborów prezydenckich zostało przeprowadzone referendum dotyczące ustroju państwa, które miało charakter konsultacyjny. 74,7% uczestników referendum poparło ustrój prezydencki, z kolei 10,1% głosowało za ustrojem parlamentarnym, przeciwko obu tym wariantom głosowało – 4 % uczestników referendum.
Oprac. DJK, focus.ua, aktualnosci24.com
fot. Pixabay License
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!