Po raz pierwszy ministerstwo sprawiedliwości Rosji na liście tzw. inoagentów (czyli zagranicznych agentów) umieściło osoby fizyczne.
Na liście znalazł się m.in. znany 79-letni obrońca praw człowieka Lew Ponomariow. Poza tym dziennikarze Radia Swoboda Ludmiła Sawicka i Siergiej Markiełow, dziennikarz gazety „Psowskaja Gubiernija” Denis Kamalgin i artyska i działaczka społeczna z Petersburga Daria Apachonczicz.
Ponomariow powiedział, że jest zdziwiony umieszczeniem go w rejestrze. Ocenił, że sprawę powinni zbadać prawnicy. Jak zauważył, nie jest dziennikarzem, a jedynie czasem pisze nieodpłatnie felietony dla niezależnego radia Echo Moskwy. Więcej na ten temat tutaj.
Oprac. MaH, wnp.pl, niezalezna.pl
fot. Pixabay License
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!