27 października rano milicja w Mińsku zatrzymała 11 lekarzy kardiologów. Powód? Stanęli pod szpitalem w łańcuchu solidarności na znak protestu przeciwko bezprawiu reżimu, donosi portal tut.by, powołując się na pracowników kliniki.
We wtorek wczesnym rankiem, przed rozpoczęciem pracy, około 25 lekarzy Republikańskiego Centrum Naukowo-Praktycznego „Kardiologia” stanęło w łańcuchu solidarności przy Prospekcie Dzierżyńskiego. W pewnym momencie do grupy podjechały milicyjne więźniarki, zaczęły się aresztowania. Kilku lekarzy zdążyło uciec, schowali się w podziemnym przejściu.
Wśród zatrzymanych jest ordynatora oddziału operacyjnego Olega Poloneckiego. To wyjątkowy lekarz, o którym koledzy mówią, że ma złote ręce. W sumie aresztowano 11 lekarzy, bez których niemożliwe jest wykonywanie operacji ratujących życie.
— W chwili obecnej praca oddziału zajmującego się udzielaniem pierwszej pomocy pacjentom z zawałem mięśnia sercowego jest zablokowana. Sparaliżowana jest też doraźna diagnostyka i leczenie krytycznych sytuacji powikłań pooperacyjnych – mówią koledzy aresztowanych lekarzy kardiologów.
oprac. ba na podst. tut.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!