30 września, w czasie obchodów „dnia zwycięstwa i niepodległości”, młody Gruzin z dystryktu Gali w Abchazji spalił w proteście flagę separatystycznego regionu kontrolowanego przez Rosję.
W filmie szeroko rozpowszechnionym w mediów społecznościowych w regionie młody człowiek przeprasza tych, którzy zostali urażeni jego działaniem. Wyjaśniając swój gest powiedział „Zrobiłem to celowo… […] .. to po to, żeby nie było separacji [między Abchazami a Gruzinami],… żebyśmy byli dla siebie przyjaźni, dlatego to zrobiłem. (…) Błagam wszystkich, abyśmy byli braćmi”. Został powszechnie potępiany przez abchaskich użytkowników Facebooka, wielu żądało wydalenia mężczyzny z regionu, inni wzywali nawet do morderstwa.
30 września 1993 roku Gruzja wycofała swoje wojska z Abchazji w po 13-miesięcznym konflikcie zbrojnym. Separatystyczny region, według prawa międzynarodowego należący do Gruzji, był i jest wspierany przez Kreml.
Pomimo powojennych czystek etnicznych Gruzini są największą mniejszością w Abchazji. Stanowią aż dwadzieścia procent ludności, kolejne siedemnaście to Ormianie. W kontrolowanym przez Suchumi dystrykcie Gali mieszka ponad 30 000 osób – w większości etnicznych Gruzinów. Rząd w Tbilisi wielokrotnie wskazywał na łamanie praw w okręgu, w tym prawa do swobodnego przemieszczania się i nauki w języku gruzińskim.
Civil.ge
oprac Mk
foto wikipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!