Wicepremier, przewodniczący Państwowej komisji ds. wyjaśnienia przyczyn i okoliczności katastrofy An-26 w obwodzie charkowskim, Ołeh Uruski, powiedział, że staje się jasne, iż czynnik ludzki w różnych jego przejawach nałożył się na niesprawności techniczne samolotu. Poinformował o tym na swojej stronie na Facebooku.
Według niego dochodzenie rozważa kilka różnych wersji katastrofy samolotu.
„Niemniej jednak staje się jasne, że na techniczne niesprawności, które miały miejsce, nałożył się czynnik ludzki w różnych jego przejawach” – powiedział.
Wicepremier powiedział również, że w jednostce wojskowej w mieście Czugujew zapoznał się z raportami wojskowych i śledczych z Państwowego Biura Śledczego w sprawie śledztwa w sprawie katastrofy samolotu An-26Sz.
Do tej pory w celu wyjaśnienia przyczyn katastrofy podjęto szereg działań: prowadzone są badania kryminalistyczne, analizowane są dokumenty dotyczące organizacji i przebiegu lotów, przesłuchano też ponad 40 osób, które były świadkami katastrofy.
W osobnym miejscu na terenie jednostki wojskowej A4104 trwa już montaż kadłuba samolotu, którego fragmenty zostały tam dostarczone z miejsca katastrofy.
Uruski odwiedził też Charkowskie Centrum Badań Kryminalistycznych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy, którego specjaliści prowadzą badania DNA ofiar tragedii.
„Pobrano już próbki DNA od członków rodzin ofiar. Wyniki testów powinny być za co najmniej dwa tygodnie” – poinformował.
Opr. TB, https://www.facebook.com/oleguruskyi/
fot. UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!