16 września br., podczas ćwiczeń wojskowych na poligonie Kapustin Jar w obwodzie astrachańskim, rosyjski czołg T-90A został przypadkowo zniszczony rakietą przeciwpancerną „Konkurs”. Donoszą o tym rosyjskie media, informacja pojawiła się także na blogach i w sieciach społecznościowych, a jej wiarygodność potwierdzają fotografie zniszczonego czołgu.
Według jednej z wersji podczas manewrowania wozami bojowymi podniósł się kurz, załoga wozu opancerzonego piechoty – BMP-2 – wystrzeliła rakietę, która trafiła w bok T-90A. Według innej wersji, strzał został oddany z innego czołgu. Nie doszło do pełnej penetracji: pocisk wprawdzie przebił pancerz czołgu, ale zatrzymał się na skrzynce z zapasowymi narzędziami i przyborami.
Mimo tego dowódca czołgu (niektóre źródła podają, że chodzi o Zamira Urkaczajewa) uległ poparzeniom twarzy i dłoni. Oficjalnie Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej jeszcze nie skomentowało tej informacji. W sieci pojawiło się również kilka zdjęć ilustrujących to wydarzenie.
Przypomnijmy, 16 września na poligon Kapustin Jar przybyli także żołnierze z Białorusi i Chin, aby wziąć udział w ćwiczeniach Kaukaz-2020. Główna faza tych ćwiczeń rozpoczęła się 21 września i potrwa do 26 września.
Opr. TB, https://informnapalm.org/
fot. https://informnapalm.org/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!