Sobota jest kolejnym dniem demonstracji przeciwko reżimowi Łukaszenki. Demonstracje przeciwko sfałszowanym wyborom, milicyjnej przemocy, w obronie więźniów politycznych odbyły się lub odbywają w wielu białoruskich miastach i miasteczkach. Dziś centralną manifestacją jest tzw. Kobiecy Marsz Pokoju w stolicy. Portal tut.by szacuje, że wzięło w nim udział około 10 tysięcy osób. Odbyły się też akcje solidarności z protestującymi i prześladowanymi studentami
W Mińsku funkcjonariusze OMON i mężczyźni ubrani po cywilnemu brutalnie zatrzymywali studentów, którzy wyszli na ulice. Osobny marsz zorganizowały kobiety, które wykrzykiwały: "Ręce precz od dzieci".
— Andżelika Borys (@AngelikaBorys) September 5, 2020
Marsz przeszedł przez jedną z głównych ulic Mińska do centralnego Placu Niepodległości. Tam zgromadzone są największe siły milicji.
Przez cały dzień dochodzi do arbitralnych zatrzymań poszczególnych uczestników demonstracji, często przez ludzi w cywilu albo mundurach bez żadnych odznaczeń.
Police are treating these brave teenagers as criminals. It's such a shame. pic.twitter.com/KyeENINJB5
— Franak Viačorka (@franakviacorka) September 5, 2020
Most of the police officers detaining protesters do now wear uniform. Protesters are chanting: "Shame on Plainclothes! Shame on Plainclothes!" pic.twitter.com/U2LJlxEtbi
— Franak Viačorka (@franakviacorka) September 5, 2020
Ale marsz kobiet to nie jedyne wydarzenie w Mińsku. Od zeszłego tygodnia ludzie przyjęli taktykę rozproszonych manifestacji.
W Mińsku popularność zdobywają lokalne akcje w poszczególnych dzielnicach. Na nagraniu taka akcja w dzielnicy Lebiażij. Solidarność sąsiedzi to potęga! pic.twitter.com/vO1aePqrih
— Andrzej Poczobut (@poczobut) September 5, 2020
W „Czerwonym kościele” w Mińsku odbyła się Msza św. celebrowana przez bp Jerzego Kosobuckiego
Biskup Jerzy Kosobucki po zakończeniu mszy w kosciele św. Szymona i św Heleny dziękuję dziennikrzom, którzy uczciwie wykonują swój zawód i są za to teraz w BY prześladowani pic.twitter.com/NfKtMtzFVv
— Andrzej Poczobut (@poczobut) September 5, 2020
Największa tygodniowa demonstracja odbędzie się, jak zwykle, w niedzielę. Tym razem pod nazwą Marsz Jedności. Do udziału wezwała Swietłana Tichanowska.
Sviatlana Tsikhanouskaya invited called on Belarusians to the March of Unity which will take place tomorrow at 2pm pic.twitter.com/Vjm23J5Mnh
— Franak Viačorka (@franakviacorka) September 5, 2020
Według oficjalnych danych dziś na akcjach protestów zatrzymano około 30 osób. Wśród zatrzymanych znowu są dziennikarze Biełsatu – tym razem Maksim Kalitowski i Alona Dubownik.
Akcja solidarności w Borysewie pic.twitter.com/f2LDbacf4q
— Andrzej Poczobut (@poczobut) September 5, 2020
A to Lida. Dziś również i ona marszeruje pic.twitter.com/4U93tfVEnD
— Andrzej Poczobut (@poczobut) September 5, 2020
Tymczasem, wciąż trwają ataki hakerskie na oficjalne instytucje.
Hakerzy złamali portal Białoruskiej Izby Przemysłowo-Handlowej i prołukaszenkowskiej organizacji "Biała Ruś". Ataki na reżimowe portale trwają równolegle z polowaniem MSW na ludzi z IT, którzy poparli Cichanouską i powyborcze protesty. Ataki hackerskie wyglądają jak zemsta
— Andrzej Poczobut (@poczobut) September 5, 2020
Oprac. MaH, tvrain.ru, tut.by
fot. Tanya Kapitonova, Biełsat
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!