– Diagnoza, ku której teraz się przede wszystkim skłaniamy – to naruszenie równowagi węglowodanowej, czyli zakłócenie przemiany materii. To może być spowodowane ostrym obniżeniem poziomu cukru we krwi, co spowodowało utratę świadomości – oświadczył główny lekarz szpitala nr 1 w Omsku Aleksandr Murachowski, do którego wczoraj w stanie ciężkim przywieziono lidera rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego.
Dodał, że stan Nawalnego jest obecnie „niestabilnie ciężki”.
Według jego słów, na gwałtowną reakcję może wpłynąć też lot samolotem, i tym uzasadnił brak zgody na przewiezienie Nawalnego do Moskwy.
– Podczas startu i lądowania ta niestabilność może się nasilać się, zarówno w postaci, zaburzenia hemodynamicznych, jak i przybierać postaci zespołu konwulsyjnego. Dlatego moi koledzy z Moskwy podjęli decyzję, że nie można ryzykować życiem. Bardzo dużo ryzyk. Na dzień dzisiejszy – nie można go transportować – powiedział lekarz.
Murachowski powiedział też, że substancja znaleziona na odzieży Nawalnego nie jest trucizną ani jakąkolwiek trującą substancją.
Tymczasem szefowa niezależnego związku zawodowego lekarzy oraz współpracowniczka i lekarka Nawalnego Anastazja Wasiliewa powiedziała, że naruszenie przemiany materii to stan pacjenta, a nie diagnoza. „Spadek cukru to też nie diagnoza. A poza tym wczoraj cukier był normalny. Znowu biorą nas za idiotów: mówią mądre, ogólne słowa, a przyczyny śpiączki i diagnozy nie są w stanie ustalić” – napisała na portalu społecznościowym.
Oprac. MaH, tvrain.ru
fot. twitter.com/DrAnastasy
1 komentarz
Borys
21 sierpnia 2020 o 16:03Przecież oni wiedzą jaka była przyczyna tylko nie mogą jej podać. Teraz przed oddaniem pacjenta trzeba go dobrze przefiltrować aby usunąć przyczynę z ciała.