Fundacji Wolność i Demokracja, która od lat wspiera Białorusinów w ich walce o przemiany demokratyczne w kraju, wydała specjalne oświadczenie.
W związku z sytuacją na Białorusi, Fundacja Wolność i Demokracja wyraża swoją solidarność z naszymi białoruskimi przyjaciółmi, którzy w tych dniach przeciwstawiają się bezprawiu i arogancji rządzących, przez co poddani są brutalnym szykanom i represjom.
Białorusini, jeden z najbliższych Polakom Naród, z którym przez wielki dzieliliśmy wspólną historię walczą o godność, prawdę i wolność.
Wśród protestujących na ulicach białoruskich miast nie brakuje też naszych Rodaków, obywateli Białorusi, od wieków zamieszkujących te ziemie, którzy ramię w ramię z Białorusinami stawiają opór tyranii, tak samo, jak w czasach wymierzonych w carat powstań narodowych.
I choć pamiętni mrocznych czasów PRL i stanu wojennego spoglądamy na wydarzenia dziejące się w Mińsku i innych białoruskich miastach ze zgrozą, to wierzymy, że tak jak w Polsce, opór i walka przyniesie wolność.
Wiemy, ile wtedy znaczyła dla nas międzynarodowa solidarność. Poczucie, że nie toczymy boju w samotności i przy zobojętnieniu świata.
Dlatego też wyrażając swój podziw i szacunek zapewniamy Was, że tak jak przez ostanie kilkanaście lat wielu z Was mogło liczyć na naszą Fundację, tak teraz w czasie największej próby nadal będziemy Was wspierać i spieszyć z pomocą.
Jesteśmy dumni, że nasze wieloletnie kontakty i współpraca także w pewnym stopniu przyczyniła się do tego obywatelskiego przebudzenia, którego efektem, w co wierzymy, będzie uwolniona od widma stania się postsowieckim skansenem, prawdziwie wolna Białoruś. Kraj, w którym zawsze spotykaliśmy się z sympatią i życzliwością jego mieszkańców.
Żywie Biełaruś!
Zarząd i zespół Fundacji Wolność i Demokracja
1 komentarz
Jarema
22 sierpnia 2020 o 12:02A ja się pytam, co z tego apelu wynika? Odpowiem nic, poza tym że autorzy są miłymi i dobrymi ludźmi! Jak chcecie mieć wpływ na Białoruś to kupny 800 nowoczesnych czołgów, itp., zainwestujmy realne pieniądze w białoruską gospodarkę, aby wpływać potem na łukaszenkę lub jego następcę.