Nie należy spodziewać się znaczących zmian w polityce Kremla po wyzerowaniu dotychczasowych kadencji prezydenta Władimira Putina. Uważa tak rosyjski prawnik i działacz na rzecz praw człowieka Nikołaj Połozow.
Według jego prognoz, polityka Putina, zapoczątkowana w 2014 roku po zajęciu Krymu i agresji w Donbasie, zmieni się niewiele. Należy jednak spodziewać się jeszcze większej samoizolacji Rosji i nasilenia represji w kraju.
„Nie należy spodziewać się ostrych zakrętów. Wszystko będzie toczyć się w tym samym kierunku, jaki został wytyczony w 2014 roku, po agresji na Ukrainę – po zajęciu Krymu i wybuchu wojny na wschodzie Ukrainy. Będzie to systematyczne odchodzenie od współpracy z innymi państwami i dalszy kierunek w kierunku samoizolacji. Zaostrzy to sytuację polityczną w kraju i nasili represje” – powiedział prawnik.
Podkreślił, że poprawkami do Konstytucji Federacji Rosyjskiej ujęto potwierdzono prawnie to, co już faktycznie funkcjonowało. „Ustawodawstwo zostanie zaktualizowane po nowelizacji ustawy zasadniczej. Ani Rosjanie, ani sąsiedzi Rosji nie powinni spodziewać się niczego dobrego” – dodał.
Przypomnijmy, od 25 czerwca do 1 lipca w Rosji odbyło się ogólnorosyjskie referendum za przyjęciem poprawek do Konstytucji Federacji Rosyjskiej. Głosowanie odbyło się także nielegalnie na terenach okupowanej przez Rosję Ukrainy – na Krymie i w obwodach donieckim i ługańskim.
Prezydent Rosji Władimir Putin zainicjował w styczniu poprawki do konstytucji. Następnie powiedział, że poprawki powinny zostać zatwierdzone w głosowaniu powszechnym, chociaż prawo tego nie wymaga. Zmiany w Konstytucji Federacji Rosyjskiej zakładają „wyzerowanie” kadencji prezydenta Putina – po przyjęciu poprawek będzie on mógł kandydować na kolejne dwie kadencje po 2024 roku. 4 lipca zmiany te weszły w życie.
Opr. TB, UNIAN
fot. https://www.rbc.ru/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!