„Rzeczpospolita Polska konsekwentnie sprzeciwia się wszelkim formom represji, w tym wobec niezależnych historyków. Wieloletni proces sądowy Jurija Dmitrijewa, zakończony dzisiaj skazaniem na 3,5 roku kolonii karnej, jest kolejną odsłona wojny z pamięcią prowadzonej przez najwyższe rosyjskie władze.” – czytamy w najnowszym oświadczeniu polskiego MSZ.
Prokuratura domagała się dla Dmitriewa 15 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Dziś sąd w Pietrozawodsku skazał go na 3,5 roku za „gwałtowne działania natury seksualnej” wobec przybranej córki, uchylił zaś zarzuty sporządzania materiałów pornograficznych i innych nielegalnych zachowań seksualnych oraz nielegalnego posiadania broni. Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Przed budynkiem sądu z poparciem dla Dmitriewa protestowali jego bliscy, przyjaciele, obrońcy praw człowieka i współpracownicy.
Rosyjska prokuratura żąda 15 lat łagru dla historyka badającego zbrodnie stalinowskie
Dmitriew nie przyznał się do winy. Nie wiadomo, czy będzie apelował. Sąd zaliczył mu na poczet kary czas spędzony w areszcie, powinien więc wyjść na wolność w listopadzie. Przeciwko represjom wobec Dmitriewa protestowała UE, USA, i poszczególne kraje.
„Dzięki drobiazgowej pracy przewodniczącego karelskiego oddziału Stowarzyszenia Memoriał możliwe stało się m.in. upamiętnienie miejsc kaźni ofiar NKWD w Sandarmochu i Krasnym Borze. Wiele wskazuje na to, że zasługi w badaniu zbrodni reżimu stalinowskiego stały się niestety zarazem przyczyną prześladowania rosyjskiego historyka. Jurija Dmitrijewa szeroko wsparli przedstawiciele środowisk akademickich, społeczeństwa obywatelskiego oraz zwykli obywatele tak w samej Rosji, jak i poza jej granicami. Istnieje poważna obawa, że dzisiejszy wyrok wpłynie negatywnie na znacznie już ograniczoną wolność badań naukowych w Federacji Rosyjskiej, a jego prawdziwym celem jest zastraszenie niezależnych badaczy, którzy mają odwagę, by negować oficjalną narrację dotyczącą zbrodni komunistycznych.” – czytamy w dzisiejszym oświadczeniu MSZ w Warszawie.
Przypomnijmy, że za swoją działalność Dmitriew został odznaczony także przez Polskę Złotym Krzyżem Zasługi.
Już wiadomo, dlaczego rosyjskie władze niszczą historyka „Memoriału” z Karelii (KOMENTARZ)
Oprac. MaH, gov.pl, rferl.org, novayagazeta.ru
fot. memo.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!