Rosyjskie władze będą dotować usługi turystyczne w Rosji dla obywateli, którzy zdecydują się spędzać urlop w kraju, a nie za granicą. Z tym warunkiem nie powinno być akurat problemu, bo Rosjanie i tak, z powodu pandemii, mają praktycznie zamkniętą możliwość podróżowania za granicę w celach turystycznych.
Jak powiedział w parlamencie premier Rosji Michaił Miszustin, w ramach walki z gospodarczymi skutkami koronawirusa rząd przeznaczy dodatkowe 15 mld rubli (równowartość ok. 211 mln dolarów) na rozwój turystyki krajowej, z czego część przeznaczona będzie na dotacje dla Rosjan pragnących spędzić urlop w Rosji.
Mają otrzymać pomiędzy 5000 rubli (równowartość ok. 70 dolarów) a 15 000 rubli (równowartość ok. 211 dolarów), w zależności od rodzaju usługi turystycznej. Będzie to działało w formie elektronicznego bonu typu „cashback”.
Klienci mieliby możliwość skorzystania z takiej zniżki na koszt rządu, jeżeli kupią usługę turystyczną od firmy, która znajdzie się na specjalnej liści opublikowanej przez rząd, i jeżeli przy tym skorzystają z karty bankowej w systemie „Russkij Mir”, który jest na rynku rosyjskim państwową konkurencją dla znanych na całym świecie systemów Visa czy Mastercard.
Taki częściowo sfinansowany z budżetu urlop ma trwać przynajmniej 5 nocy i kosztować przynajmniej 25 tys. rubli (równowartość ok. 352 dolary). Program ma ruszyć w sierpniu i trwać do do 20 grudnia.
Oprac. MaH, themoscowtimes.com
fot. Pixabay License
1 komentarz
4 rozbiory i ludobójstwo
22 lipca 2020 o 18:08może dorzuca darmowy przejazd bydlęcym wagonem na Syberie? Polacy masowo „korzystali” z tej promocji w po napaści ruskich na nasz kraj w 1939,co prawda przejazd był gwarantowany w jedna stronę a nielicznym nawet udało się wrócić,na piechotę….