Sąd Najwyższy USA zgodził się wysłuchać apelacji prezydenta Donalda Trumpa, który chce uniknąć ujawnienia przed kontrolowaną przez Demokratów Izbą Reprezentantów zeznań składanych przed „wielką radą przysięgłych” (Grand Jury)w sprawie rosyjskiej ingerencji w wybory prezydenckie w 2016 roku.
Sąd najwyższy zgodził się rozpatrzyć apelację administracji od postanowienia sądu niższej instancji o przekazaniu materiałów związanych z raportem Roberta Muellera o rosyjskim wtrącaniu się w proces wyborczy. Posunięcie to oznacza, że dokumenty prawdopodobnie nie zostaną ujawnione przed wyborami prezydenckimi 3 listopada.
Raport Mullera, z którym demokraci wiązali wielkie nadzieje jest uznawany za niewypał choć doprowadził do skazania wielu współpracowników urzędującego prezydenta – najczęściej za krzywoprzysięstwo. Uważa się, że jego „zaciemnione” części w tym zeznania przed Grand Jury mogą kryć wiele kompromitujących dla Trumpa faktów a być może nawet dowody na jego nadużycia władzy.
Rferl.org Oprac MK
foto wikipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!