Karę grzywny wysokości 675 rubli (ok. 1350 złotych) zasądził sąd w Lidzie miejscowemu działaczowi Związku Polaków na Białorusi Aleksandrowi Zachwatowiczowi za solidarność z więźniami politycznymi. Działacze Oddziału ZPB w Lidzie przeprowadzili zbiórkę pieniężną na pokrycie kary.
W sądzie rejonowym w Lidzie odbyły się procesy aktywistów, którzy 28 czerwca zorganizowali przejazd samochodów pod historyczną biało-czerwono-białą flagą, na znak solidarności z więźniami politycznymi. Jednym ze skazanych jest działacz polskiej mniejszości na Białorusi Aleksander Zachwatowicz. O karze dla członka ZPB poinformowała na Facebooku prezes Andżelika Borys. Napisała, że działacz został zatrzymany przez drogówkę za rzekome przekroczenie prędkości.
Ale zamiast mandatu, milicjanci aresztowali Zachwatowicza i wtrącili do celi, w której Polak spędził noc. Nazajutrz stanął przed sądem w Lidzie, który ukarał go grzywną w wysokości 25 jednostek bazowych, co daje ca. 1350 złotych.
Jednym z dowodów, który przesądził o winie Aleksandra Zachwatowicza, było znalezienie w jego samochodzie zakazanej biało-czerwono-białej flagi Białorusi, która powiewała z samochodu podczas rajdu solidarności.
Akcje solidarności z więźniami reżimu Łukaszenki odbywają się w wielu miastach Białorusi. Sądy skazują ich taśmowo na wysokie kary grzywny i pobyt w areszcie.
Oprócz Aleksandra Zachwatowicza, sąd skazał na grzywny Pawła Szydłowskiego, Eżgara Imbrasa i Siergiej Pantusa. Oni też mają zapłacić po 25 j.b.
oprac. ba/Kresy24.pl/ znadniemna.pl na podstawie Facebook.com/ Spring96.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!