Aleksander Łukaszenka dostrzegł, że już nie jest ulubieńcem Białorusinów, którzy po jego 26 latach u sterów władzy wreszcie przestali bać się wyrażać wolę zmiany. I to nie kiedyś tam w przyszłości, chcieliby odsunąć go w zbliżających się wyborach prezydenckich (9 sierpnia).
Ale jak każdy dyktator, Łukaszenka nie odda władzy jakiejś tam opozycji. Tej, jego zdaniem, zależy tylko na tym, by wywołać zamieszki, rozniecić niepokoje społeczne i wstrząsnąć krajem, a w konsekwencji doprowadzić do utraty niepodległości.
Czy przeciwnikom Łukaszenki uda się wywalczyć upragnioną wolność od satrapy? Nie koniecznie, bo Ci którzy mieli ich tą drogą poprowadzić, Łukaszenka wpakował do więzienia KGB.
Ale jak pisaliśmy tu… Białorusini jeszcze się nie poddali, wychodzą na ulice. I Aleksander Łukaszenka to dostrzega. Dziś na spotkaniu ze współpracownikami powiedział, że obserwuje próby destabilizacji w kraju.
„Widzimy tych ludzi i widzimy ich sposoby. Na przykład „karuzele”, które miały miejsce podczas zbierania podpisów, kiedy tłumnie chodzili w kolejce rozciągniętej na kilometr. I te same osoby podpisały się za wszystkimi kandydatami, z wyjątkiem Łukaszenki – zauważył. – Wczoraj wieczorem widzieliśmy tę karuzelę już nawet z samochodów utworzoną, kiedy jeździły wokół jednego kwartału (myśmy to prześledzili, widzieliśmy te samochody, wszystkie ich numery rejestracyjne, które jeździły w kółku) i trąbiły, w tym przed Komitetem Bezpieczeństwa Państwa. Wszyscy widzimy i rozumiemy, co się dzieje”, powiedział Łukaszenka.
Prezydent zwrócił uwagę, na fakt, że przedstawiciele poszczególnych mediów również zajmowali niekonstruktywne stanowisko.
„Stawką nie jest nawet stabilna Białoruś, czysta i wygodna, ale niepodległość kraju. Chcą tylko rozbić kraj – powiedział Aleksander Łukaszenka. W tej sytuacji wezwał, aby nie stawiać go przed wyborem. „Nikt nie wybaczy mi i nam wszystkim nie wybaczy zniszczenia Białorusi” – podkreślił Łukaszenka.
oprac. ba
2 komentarzy
kronon
19 czerwca 2020 o 23:38Dobrze by bylo gdyby Polska wprowadzila w tym czasie embargo na dostawy surowcow koleja z terenu Bialorusi nawet te tranzytowe! To pozwoli ukrucic szalone zapedy Lukaszenki. Bo na Bialorusi zawrzalo na dobrze! Dzisiaj w Grodnie „lancuch” solidarnosci z wiezniami politycznymi rozciagnal sie na 1,5 km! To samo we wszystkich duzych miastach na Bialorusi!
Stary Olsa
20 czerwca 2020 o 15:16oddaj kraj wolnym ludziom i wypad do ruskich bandytów ,dostaniesz wille obok ukrainskiego prezydenta i módl się aby cię nikt nie odstrzelił,sam wybrałeś sobie dolę