Sąd rejonowy w Bydgoszczy odrzucił apelację białoruskiego kibica dotyczącą decyzji tamtejszej prokuratury, która uzasadniła zakaz użycia biało – czerwono – białej flagi narodowej na imprezie sportowej.
Ihar Szykarewicz był jednym z kibiców, którzy 25 czerwca 2011 r. podczas meczu Białoruś – Litwa na Mistrzostwach Europy w koszykówce kobiet rozwinęli zakazaną przez Aleksandra Łukaszenkę biało – czewono – białą flagę narodową. Ochrona hali, w której odbywało się spotkanie, kazała usunąć sztandar, a gdy kibice zaczęli się opierać, usunęła ich samych. Wybuchł skandal. Polscy organizatorzy tłumaczyli się, że działali na polecenie przedstawicieli Federacji Koszykówki, a władze Bydgoszczy przeprosiły białoruskich kibiców za ten incydent.
Szykarewicz postanowił jednak wyjaśnić sprawę do końca i złożył w prokuraturze zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. W odpowiedzi dowiedział się, że biało – czerwono – biała flaga „nie jest oficjalnie obowiązującym symbolem narodowym Białorusi i dlatego białoruscy kibice nie mieli prawa używać go na meczu. Nieustępliwy kibic zwrócił się więc do bydgoskiego sądu. Ten jednak jego argumenty również odrzucił.
Komentarz Kresów24.pl:
Bygdoski sąd i prokuratura uzasadniają zakaz eksponowania białoruskiej flagi dokładnie w taki sam sposób jak reżim Aleksandra Łukaszenki. Metody jej zwalczania też stają się coraz bardziej podobne – siła. Obie te bydgoskie instytucje swoimi działaniami cofnęły nas o krok na drodze demokracji, stwarzając bardzo niebezpieczny precedens. Białoruski opozycjonista, który tak uparcie walczy o swoją flagę, walczy tak naprawdę również o naszą polską sprawę. Pomijając bowiem fakt, że różni urzędnicy swoimi decyzjami kompromitują nasz kraj i psują politykę, którą wobec Białorusi próbuje prowadzić polski MSZ, to jeśli dziś nie zostaną powstrzymani, mogą naprawdę rozsmakować się w regulowaniu i ustalaniu nam naszej rzeczywistości. A tego po raz kolejny w historii kraju przerabiać nie mamy już ochoty.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!