Aleksander Łukaszenka domaga się od Rosji obniżenia cen rosyjskiego gazu. Według prezydenta Białorusi niesprawiedliwe jest to, że Federacja Rosyjska sprzedaje gaz do Niemiec taniej niż do jego kraju „i to w 75. rocznicę zwycięstwa nad faszyzmem”.
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka po raz kolejny wyraził niezadowolenie z powodu ceny, jaką Białoruś płaci za dostawy rosyjskiego gazu i polecił rządowi wynegocjowanie lepszych warunków. Ze słów Łukaszenki wynika, że boli go ta niesprawiedliwość, przede wszystkim na płaszczyźnie symbolicznej.
„Wczoraj otrzymałem informację, że Rosja sprzedaje gaz ziemny w Europie w tak trudnym czasie, za cenę do 70 USD: 65-68 USD, ale nie w żaden sposób 127, jak w przypadku Białorusi. No tak nie można! Ja już nie wspominam, że mówimy o roku (w którym przypada – red) 75. rocznicy (zwycięstwa- red), że Niemcom sprzedają gaz ziemny do 70 $, jak mnie poinformowano (tam bywało różnie), ale nie 127 $, jak dla Białorusi – powiedział Łukaszenka.
Premier Białorusi Siergiej Rumas uważa, że Mińsk ma spore szanse na negocjacje w sprawie korekty umowy z Rosją i uzyskanie korzystnych warunków cenowych.
„Mamy wszelkie powody, aby pokazać na liczbach, że cena 127 USD rentowności dla Gazpromu przewyższa opłacalność jego dostaw do innych krajów” – wyjaśnił.
Premier Rumas powiedział również, że negocjacje z Gazpromem w sprawie ceny powinny odbyć się w maju, a stronę białoruską reprezentować będzie ambasador RB w Moskwi Władimir Siemaszko.
Przypomnijmy, że Białoruś wystąpiła z wnioskiem o obniżenie ceny rosyjskiego gazu na początku kwietnia br.
ba na podst. tut.by
1 komentarz
vorovayka
15 maja 2020 o 09:47traktorzysta nie rozumie że ro$$ją rządzą radykalni i agresywni oligarchy a nie jak za Breżniewa komuniści , dzisiejsza mafia jest o wiele gorsza