Międzynarodowa organizacja praw człowieka „Freedom House” w raporcie o stanie wolności na świecie w ubiegłym roku stwierdziła, że na Ukrainie poprawiła się sytuacja z wolnością, ale kraj ten nadal pozostaje „częściowo wolny”. Okupowane przez Rosję część Donbasu i Krym określono terytoriami niewolnymi.
Ukraina awansowała o dwie pozycje w rankingu wolności – z 60 na 62. Ogólnie rzecz biorąc, eksperci przeanalizowali sytuację w 195 krajach i terytoriach. 83 z nich uznano za „wolne”, 63 – za „częściowo wolne”, a 49 – za „niewolne”.
W odniesieniu do Ukrainy, w raporcie zwrócono uwagę na to, że po rewolucji w 2014 roku Ukraina rozpoczęła „pozytywne reformy”, ale problem z korupcją pozostaje. „Często dochodzi do ataków na dziennikarzy, działaczy publicznych i członków mniejszości; jednocześnie policjanci często reagują nieprawidłowo na takie naruszenia” – zauważyli eksperci.
W raporcie przypomniano atak na dziennikarza Wadima Komarowa, po którym zapadł w śpiączkę i zmarł. Przypomnieli także o zatrzymaniu trzech podejrzanych za zabójstwo dziennikarza Pawła Szeremeta.
Według ekspertów, w ukraińskiej przestrzeni medialnej obecny jest pluralizm opinii, ale duża liczba mediów jest również własnością i jest kontrolowana przez magnatów biznesowych. „Prezydent Zełenski otrzymał znaczące wsparcie mediów kontrolowanych przez potentata Ihora Kołomojskiego. Inne strony są również pozytywnie prezentowane w przyjaznych dla nich mediach” – czytamy w raporcie.
Eksperci zwrócili też uwagę na to, że Zełenski czasami odmawia odpowiedzi na pytania dziennikarzy, a jego pracownicy przez jakiś czas nie pozwalali dziennikarzom wchodzić do pomieszczeń, do których odwiedzania mają prawo.
Przypomnijmy, w zeszłym roku „Freedom House” stwierdził, że poziom wolności na Ukrainie nieco się pogorszył.
Opr. TB, https://freedomhouse.org/
fot. UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!