Szef misji OBWE na Białorusi Antonio Milosouski jest pełen wiary, że Białoruska Centralna Komisja Wyborcza pozwoli obserwatorom monitorować liczenie głosów oddanych w wyborach parlamentarnych.
Antonio Milosouski w wywiadzie udzielonym agencji BielaPAN powiedział, że w trakcie spotkań z przedstawicielami CKW, eksperci misji podejmowali szereg trudnych tematów. Na szczególną uwagę zasłużyły te, dotyczące formowania i funkcjonowania komisji wyborczych. Zapowiedział, że już w czwartek można będzie zapoznać się ze wstępnym sprawozdaniem przygotowanym przez obserwatorów.
Wieczorem w niedzielę przybyli do Mińska Ricardo Miliori, szef zespołu OBWE z ramienia Parlamentu Europejskiego i specjalny koordynator misji obserwatorów krótkoterminowych Matteo Mekachchi.
– Na razie jest to wstępna wizyta, która potrwa do 12 września. Misja obserwatorów krótkoterminowych na czele z Mekachchim przyjedzie na Białoruś w przeddzień „wyborów parlamentarnych”, które odbędą się 23 września.
Milososki powiedział, że misja obserwatorów działających na Białorusi od 21 sierpnia, „weszła w trwałe relacje” z Centralną Komisją Wyborczą, Ministerstwem Spraw Zagranicznych, Ministerstwem Informacji, Sądem Najwyższym i innymi zainteresowanymi stronami.
Tymczasem białoruska milicja nie daje nawet na chwilę wytchnienia działaczom opozycyjnym. Konfiskuje materiały wyborcze, blokuje kandydatom dostęp do mediów, zatrzymuje i skazuje na kary kilkudniowych aresztów młodych opozycjonistów. Oby optymizm obserwatorów nie przysłonił rzeczywistego oglądu sytuacji
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!