Dyrektor Federalnego Biura Śledczego Christopher Wray powiedział w komisji sprawiedliwości Izby Reprezentantów, że Rosja wciąż prowadzi przeciwko USA wojnę informacyjną używając m.in. mediów społecznościowych, by pogłębiać podziały między Amerykanami.
Dodał, że trwa już rosyjska operacja z arsenału „wojen informacyjnych” przeciwko USA w związku z rozpoczętymi już prawyborami i zbliżającymi się wyborami prezydenckimi w USA (listopada tego roku). Ale zapewnił, że na razie nie stwierdzono prób ataków na amerykańską „infrastrukturę wyborczą”, na przykład na skrzynki skrzynki mailowe któregoś ze sztabów wyborczych, jak to miało miejsce w 2016 roku.
Wray powiedział, że zakładane są i używane fikcyjne konta, stosuje się też boty internetowe, tworzy fałszywy ruch i sieje dezinformację w związku z amerykańską polityką wewnętrzną. Według jego słów, działalność taka nie została przez Rosję zaprzestana (mimo afery „Russia Gate” w związku z poprzednimi wyborami prezydenckimi), ale w tym roku spodziewa się jej intensyfikacji.
Stwierdził również, że w związku z zagwarantowaną przez konstytucję USA wolność słowa, FBI nie może być „policją prawdy” i „monitorowania dezinformacji w sieci”. Może natomiast walczyć z bezpośrednimi cyberatakami i to robi starając się im zapobiec albo ścigając odpowiedzialnych za nie.
Oprac. MaH, rferl.org
fot. fbi.gov
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!