Na petersburskim lotnisku „Pułkowo” w ofercie lokalnej „ławki” cerkiewnej znalazł się zestaw ikon Mikołaja Cudotwórcy i Władimira Putina oraz w bonusie bransoletka lub naszyjnik (trudno dociec). Owe gadżety sakralne wypatrzył i utrwalił na swoim koncie w Twitterze użytkownik Arkadij Czapłygin – prawnik, były przewodniczący petersburskiego oddziału Stowarzyszenia politycznego „Partia Rozwoju” i członek komitetu organizacyjnego „Marsz konopny”.
„Takie oto ikony sprzedaje się na lotnisku „Pułkowo”. Co jest, zdecydowali się kanonizować żyjących? A może rację mają ci, którzy twierdzą, że krajem rządzą sobowtóry Putina?” – skomentował znalezisko.
Skądinąd – jak wskazał jeden z komentujących wpis Czapłygina – rekwizyt z wizerunkiem urzędującego prezydenta Rosji nie jest ikoną, ale skórzaną oprawą notatnika lub bloczka notesowego, albo też rodzajem szkatułki. W każdym bądź razie towarzystwo Mikołaja Cudotwórcy jawnie wskazuje na jego modlitewne przeznaczenie. Całość do nabycia za jedyne 79 tys. rubli tj. ok. 4890 PLN.
Opr. TB, https://twitter.com/ArkChaplygin
fot. https://twitter.com/ArkChaplygin
1 komentarz
peter
24 stycznia 2020 o 01:17Drogo