Tak uważa partia Bidziny Iwaniszwilego „Gruzińskie Marzenie”. W kampanii wyborczej przekonuje, że Gruzja dojrzała do zmiany władzy, a jej lider powinien zastąpić Micheila Saakaszwili. Czy na pewno?
Przeciwnicy Borysa Iwaniszwilego (takiego imienia używał w Rosji) nazywają go „zdrajcą” i „rosyjską marionetką”. Trudno nie przyznać im racji, jeśli przyjrzeć się karierze gruzińskiego „Billa Gatesa” i jego powiązaniom z Moskwą.
Majątku dorobił się w Rosji. Kapitał będący w jego posiadaniu szacowany jest na ok. 6,4 mld USD. To połowa rocznego PKB Gruzji. Jak większość rosyjskich oligarchów, zdobył go na prywatyzacji na początku lat 90. Skupował przedsiębiorstwa metalurgiczne, handlował telefonami bezprzewodowymi, wszedł w posiadanie gruntów w Moskwie pod budowę osiedli apartamentowców i pakietu większościowego w sieci rosyjskich aptek Dr Stoletov. Do tego doszły udziały w rosyjskim sektorze bankowym, energetycznym i na rynku nieruchomości, w tym koncernach Gazprom, RAO JES i Łukoil.
Iwaniszwili nigdy nie potępił rosyjskiej agresji na Gruzję w 2008 roku i wspierał startującego w wyborach prezydenckich w Rosji w 1996 gen. Aleksandra Lebiedia, odpowiedzialnego za krwawą pacyfikację pokojowego wiecu w Tbilisi w 1989 roku. Po rewolucji róż w Gruzji – już nie jako Borys, a Bidzina – Iwaniszwili postanowił wrócić do kraju. Zajmował się dobroczynnością, wszedł w bliskie kontakty z Gruzińską Cerkwią Prawosławną. Polityczne ambicje ujawnił jesienią 2011, kiedy zaczął otwarcie mówi o odebraniu władzy obozowi Saakaszwilego.
1 października to między utworzoną przez niego koalicją „Gruzińskie Marzenie”, a rządzącą 8 lat partią Zjednoczony Ruch Narodowy rozegra się główna wyborcza batalia.
Wyniki sierpniowego sondażu, przeprowadzonego przez amerykańską firmę Greenberg Quinlan Rosner (GQR), opublikowane 28 sierpnia wskazują na znaczącą przewagę partii Saakaszwilego. 55 % wyborców zdecydowanych wziąć udział w wyborach parlamentarnych w Gruzji deklaruje zamiar głosowania na rządzący Zjednoczony Ruch Narodowy, a 33% chce głosować na opozycyjny blok „Bidzina Iwaniszwili – Gruzińskie Marzenie”.
Podobne wyniki wykazały sondaże innych amerykańskich ośrodków badawczych: Narodowego Instytutu Demokratycznego (NDI) i Międzynarodowego Instytutu Republikańskiego (IRI). Tylko sondaż Penn Schoen Berland (PSB) dał 1% przewagi Gruzińskiego Marzenia (odpowiednio 42 do 41%).
Kresy 24.pl
Opracowanie własne. Źródła: Paweł Charkiewicz: „Borys czy Bidzina, kim jest Iwaniszwili” na portalu EastBook.eu, 27 lipca 2012; Wyniki sondażu wyborczego za Ośrodkiem Studiów Wschodnich na portalu OSW.pl
Zdjęcie: Facebook / Bidzina Ivanishvili official
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!