Sąd mieście Turkiestanie w Kazachstanie w uniewinnił dziennikarza Amangeldy Batyrbekova, który we wrześniu został skazany na dwa lata i trzy miesiące więzienia pod zarzutem zniesławienia.
9 stycznia sąd okręgowy przyjął apelację Batyrbekova i orzekł, że natychmiast zostanie zwolniony z aresztu i przeprosił dziennikarza „w imieniu państwa i sądu”. Opuścił onsalę sądową jako wolny człowiek, gdy dziesiątki zwolenników skandowało „Niech żyje sprawiedliwość!”
Sąd niższej instancji 23 września, uznał Batyrbekova za winnego obrażenia godności i honoru miejscowego urzędnika oświatowego w poście na Facebooku zatytułowanym „Idiotyzm w Keles”.
W 2017 roku Batyrbekov został skazany na 18 miesięcy ograniczenia wolności w zawieszeniu za znieważenie zastępcy prokuratora w okręgu Saryaghash w artykule prasowym.Grupa obrońców praw człowieka Adil Soz (A Just Word) z Ałma-Aty nazwała Batyrbekova więźniem sumienia, a Komitet Ochrony Dziennikarzy i Reporterów Bez Granic wezwał do zniesienia wszystkich zarzutów.
Zarzut zniesławienia, które znajduje się w kazachskim kodeksie karnym bardzo często jest dla władz użytecznym batem na dziennikarzy. Udana apelacja Batyrbekova może być więc doniosła w skutkach.
Rferl.org Oprac MK
foto wikipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!