Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy wezwało polskiego ambasadora Bartosza Cichockiego. Chodzi o jego oświadczenie, które kilka dni temu złożył wraz z ambasadorem Izraela Joelem Lionem, w którym skrytykowali m.in. władze Kijowa i Lwowa za czczenie ukraińskich zbrodniarzy, kolaborantów i ideologów ukraińskiego ruchu nacjonalistycznego.
Z oświadczenia znajdującego się na stronie internetowej MSZ Ukrainy wynika, że zwrócono Cichockiemu uwagę na kontrproduktywność takich oświadczeń w publicznej dyskusji na wewnętrzne tematy ukraińskiej polityki. Wskazano również, że podczas kontaktów na wysokim szczeblu przywódcy Ukrainy i Polski zgodzili się na rozwój dialogu na tematy historyczne na poziomie eksperckim, co wymagałoby dodatkowych wysiłków, w tym dyplomatycznych, w celu zapewnienia konstruktywnej współpracy specjalistów w dziedzinie pamięci historycznej. Osiągnięto porozumienie w sprawie konkretnych kroków w tym kierunku.
Opr. TB, https://mfa.gov.ua/
fot. https://mfa.gov.ua/
5 komentarzy
krogulec
9 stycznia 2020 o 07:21A dlaczego nasi nie wzywają banderowskiego ambasadora ?
Robert
9 stycznia 2020 o 18:23UPAina nie chce się odciąć od swojej nazistowskiej przeszłości z okresu II Wojny Światowej. Jak wielki to był problem niech powie kilka cyfr. W niemieckich formacjach służyło wtedy ponad 300 tysięcy Ukraińców. Szkołę SS w Trawnikach pod Lublinem ukończyło ponad 15 tysięcy Ukraińców. W niemieckich obozach śmierci takich jak Treblinka , Bełżec, Sobibór i kilku innych ukraińskich strażników było trzy razy więcej niż niemieckich. UPA to była organizacja nazistowska . Ukraińcy z braku innych bohaterów stawiają tych bandytów na cokołach. Dopóki tak będzie porozumienie polsko- ukraińskie jest niemożliwe !!!
kronon
9 stycznia 2020 o 18:53Musza miec bohaterow narodowych, zeby odciac sie jakos od Rosji. Banderowcy walczyli przeciw ZSRR+bylo to nie tak dawno temu. Za komuny byl to Bohdan Chmielnicki. Czy Chmielnicki byl „lepszy” od Bandery? Dobre jest to ze pozbyli sie Lenina.
kronon
9 stycznia 2020 o 20:01Tak z jednej strony ci banderowcy – to ludobojcy-zbrodniaze wojenni. A z drugiej strony walczyli o niepodleglosc Ukrainy. To podobne jest jak z Szendzielarzem „Lupaszka”. Z jednej strony walczyl o niepodleglosc Polski z drugiej zas wsie pacyfikowal. Na dobra sprawe trzeba o tym wyraznie mowic np. „Za walke o niepodleglosc p. X czcimy, lecz niektore jego czyny potepiamy” Jakos tak…
ktos
10 stycznia 2020 o 08:05Wez tylko pod uwage ze walka o niepodleglosc nie usprawiedliwia zbrodni. A co do Łupaszki to uwazam ze powinien byc zdjety z cokolow. Nie do konca jestem pewien czy pacyfikujac wsie faktycznie mial na celu odbudowe panstwa a nie po prostu zdobycie lupow badz zwykla zemste.
Natomiast Ukraincy maja w historii nieco prawdziwych bohaterow na ktorych mozna oprzec swoja historie. Wystarczy przesledzic wlasna historie dalej niz do 1939.