Rosyjski senator Konstantin Kosaczew nazwał amerykański atak w Bagdadzie „najgorszym scenariuszem” i dodał, że spodziewa się irańskiego odwetu w krótkim czasie. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa powiedziała zaś, że świat stanął teraz w obliczu „nowej rzeczywistości”.
Dziś rano doszło do ataku z powietrza na konwój majora-generała sił specjalnych Kuds w ramach irańskiej elitarnej Gwardii Rewolucyjnej, Ghasema Solejmaniego (na zdjęciu). Sojelmani zginął, zginął też jeden z dowódców miejscowych szyickich bojówek. Uważany był za architekta militarnych akcji Iranu w krajach Bliskiego Wschodu. Do ataku doszło na lotnisku w Bagdadzie. Prezydent USA poinformował o tym w ten sposób:
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) January 3, 2020
Solejmani, mimo że był szefem służb specjalnych, był bardzo znany i popularny w Iranie i innych krajach Bliskiego Wschodu.
Religijny przywódca Iranu Ajatollah Ali Chamenei wezwał do zdecydowanej odpowiedzi.
– To bardzo trudna wiadomośc, to zapowiedź nowych walk między Amerykanami i radykalnymi szyitami w Iraku – powiedział Kosaczew, przewodniczący komisji spraw zagranicznych rosyjskiej Rady Federacji. – Ale mam nadzieję, że się mylę, bo wojny łatwo się zaczyna, ale bardzo trudno kończy.
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa powiedziała w rozmowie z państwową telewizją Rosja 24, że „nowa rzeczywistość oznacza zabicie przedstawiciela rządu suwerennego państwa, oficjela”. – Takie działania są kompletnie pozbawione podstaw prawnych – dodała
Z kolei rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oceniło, że zabicie Sulejmaniego zwiększy napięcia na Bliskim Wschodzie.
„Uważamy zabicie Solejmaniego w rezultacie amerykańskiego ataku powietrznego pod Bagdadem za wielki krok, który doprowadzi do zwiększenia napięć w regionie. Solejmani był zaangażowany w obronę narodowych interesów Iranu” – czytamy w oświadczeniu MSZ w Moskwie.
Deputowany do Dumy, przewodniczący komisji spraw zagranicznych Dumy, Leonid Słucki powiedział że zabicie irańskiego generała doprowadzi do eskalacji napięć. – Amerykanie przekroczyli czerwoną linię, i tym razem konsekwencje będą dotkliwe – powiedział agencji państwowej RIA.
Wspomniany Kosaczew dodał także na portalu społecznościowych, że USA „zbombardowały” nadzieje na kontrolowanie irańskiego programu atomowego, i że Teheran teraz może przyspieszyć z produkcją broni atomowej, „nawet jeśli tego wcześniej nie planował”.
Rosja i Iran w wielu sprawach współpracuj na Bliskim Wschodzie, przede wszystkim oba kraje są sojusznikami dyktatora Syrii Baszara al-Asada, który jest alawitą. Alawici mają doktrynę bliską szyitom, odłamowi islamu panującemu w Iranie. Większość mieszkańców Iraku to również szyici. Zarówno w Syrii jak i w mniejszym stopniu w Iraku czy Libanie trwają w różnym natężeniu konflikty między szyitami a sunnitami. Islam sunnicki panuje w większości krajów muzułmańskich.
Niedawno Rosja, Iran i Chiny przeprowadziły wspólne manewry floty na Oceanie Indyjskim i Zatoce Omańskiej.
Kilka dni temu demonstranci szyiccy próbowali zająć amerykańską ambasadę w Bagdadzie domagając się wstrzymania amerykańskich operacji militarnych przeciwko szyickim milicjom w Iraku. Jak pisaliśmy, z powodu wydarzeń w Iraku sekretarz stanu USA odwołał ważne wizyty na wschodzie. Waszyngton podejrzewa, że irańskie służby stały za próbą zajęcia amerykańskiej ambasady.
Oprac. MaH, themoscowtimes.com
fot. farsi.khamenei.ir, CC BY 4.0
7 komentarzy
Paweł Roś
3 stycznia 2020 o 22:30Cały świat cywilizowany potępia zbrodnie, oprócz Prezydenta RP.
Paweł Roś
3 stycznia 2020 o 22:41Źle się stało to, co się stało. więcej stanowisko Rządu RP i Prezydenta jest niekorzystne dla Polski. Przykro, że nikt nie myśli o zwykłych obywatelach RP i to może dla nas odwrócić się „ogonem”. Polacy zawsze cierpieli z powodu głupoty swoich „wodzów”. Dzisiaj będzie powtórka z historii.
Paweł Roś
3 stycznia 2020 o 22:52…dodam jedynie, że „Rosja potępia zabicie przez USA irańskiego generała w Iraku”, z ja jestem coraz bliżej wysunięcia swojej kandydatury na Prezydenta RP, aby uratować Polaków przez ślepotą i głupotą eŁyty rządzącej.
SyøTroll
5 stycznia 2020 o 00:08Iran nie jest Somalią z czasów słynnej bitwy w Mogadiszu, kiedy to amerykańscy „żołnierze” usiłowali brać zakładników w ramachoperacji pokojowej a doprowadzili do śmierci 1300-2000 somalijskich cywili (po części uzbrojonych) zaś wizerunek USA jest obecnie gorszy niż wtedy kiedy wszyscy widzieli w nich jeszcz3e „żandarma świata”. A będzie gorzej, bo ich legenda upadła.
Darek
5 stycznia 2020 o 20:10Po powyższych komentarzach widać, że przysłowia są mądrością narodu. W powyższych wpisach przygania kocioł garnkowi, że smoli…
Odrywając sie od naiwnej kremlopolityki: ostatnie wydarzenia pokazują, że dobrze się stało jak się stało. Przerwano iluzję jakoby Irak się stabilizował podczas gdy było to wielki kocioł z coraz wyższym ciśnieniem. Teraz będzie brutalne oczyszczenie „sceny politycznej”, IMHO dojdzie do powstania niezależnego państwa Kurdów. Prawdopodobnie część Iraku będzie się próbowała połączyć z Iranem o co zapewne zabiegał zabity generał. Bo w bajki jakoby jeździł tam by siać pokój nie wierzę. Mieszał w tym kotle licząc na miejscowych szyitów i wyrwanie jak największego terytorium niedawnego wroga . Gdyby mu na to pozwolono za kilka lat Irak miałby wojnę domową znacznie gorszą niż budowa kalifatu przez ISIS. W wojnie iracko-irańskiej zginęło ponad milion osób, czy same dzieci tu piszą i nie pamiętają co było zaledwie 30-40 lat temu? To po dziś ciąży nad regionem w takim samym stopniu jak odwieczny konflikt szyicko-sunnicki.
W tej chwili niedoceniana jest rola Turcji w rejonie. Jak znowu się wmiesza by uniemożliwić Kurdom budowę niezależności będzie gorzej niż w Syrii. Jak będą siedzieć cicho, USA się wycofa bo nic ich tam nie trzama oraz Rosja czy Chiny nie spróbują wchodzić na nowe terytoria za kilka lat narysujemy nowe mapy. Bliższe rzeczywistości, a nie neokolinialne granice od linijki co jest powodem połowy konfliktów w rejonie.
Matwiej Płatow
6 stycznia 2020 o 10:21Przeczytałem Deklaracje Szefa maf USA: My Iraku nie opuścimy.Irak to KOLONIA USA,Lenik i Wasal.W Iraku mamy Swoje Bazy.I rodzi się pytanie: A CO Z POLSKA ? Bo np: Rządy przejmuje KONFEDERACJA ,i ŻĄDA opuszczenia Polski przez wojska USA .A wtedy USA ODPOWIE: Polska to Wasal USA ,wiedz MILCZEĆ.
Darek
6 stycznia 2020 o 21:37Jak widzę problemy z angielskim są znacznie większe niż z polskim. Gdzie mówił o koloniach, lennikach itp? Powiedział jedynie, że zainwestował w bazę i nie wyjadą aż Irak nie zapłaci. „Wiedz” co co chodzi z tym wasalem?
A co zaproponował Andrzej Duda? Ze sami wybudujemy bazę dla wojsk NATO… Jeżeli nie widzisz różnicy to prawdopodobnie wynik błędnego tłumaczenia na rosyjski.
Nota bene Iran nie zaatakuje jako pierwszy. Doskonale zdają sobie sprawę z sytuacji w rejonie i wiedzą czym to się dla nich skończy. Poza USA dostaliby też od Saudów za niedawny atak na instalacje naftowe, tylko naiwniak wierzy w niewinność Iranu. Z instalacji jądrowych zostałaby jedna wielka dziura w ziemi, a to załatwi na amen ich politykę „machania atomową szabelką”. Następnie mogą się dołączać inne sunnickie państwa bo Iran robi tam to co Rosja w Europie Wschodniej wkurzając wszystkoch sąsiadów. Nie można pominąć Kurdów którzy wojnę wszystkich ze wszystkimi zapewne przyjmą jako okazję do utworzenia państwa jak zrobiła Polska w czasie Wielkiej Wojny. To mogłoby się zakończyć oderwaniem bardzo dużego kawałka Iranu, to tyle nt. dmuchania newsów o „III-ciej wojny światowej”.