Twierdzi tak Jewgienij Łupakow, wiceprzewodniczący Związku Oficerów Ukrainy. Według niego, otwarcie linii kolejowej przez most Krymski to „wyraźne zagrożenie” dla Ukrainy.
„Jest to jednoznaczne zagrożenie, które przyspieszy rozmieszczenie wojsk na Krymie i da więcej możliwości manewru” – powiedział.
Stwierdził też, że Rosja okupując Krym przekształciła go w „bazę wojskową przeznaczoną do ofensywy w Europie”. „Przywrócono tam składnice broni jądrowej i rozmieszczono tam broń nuklearną” – podkreślił.
Według niego, Rosja „rozmieściła na Krymie tyle sprzętu wojskowego i utworzyła tyle osiedli wojskowych, że stare radzieckie bazy już nie wystarczają”. Szacując strategiczne znaczenie mostu przez Cieśninę Kerczeńską, stwierdził: „Byłoby dla nas korzystne zniszczenie lub uszkodzenie mostu Krymskiego, a im szybciej, tym lepiej. Ale najlepiej byłoby, aby to zrobili sami Rosjanie, siły przyrody lub boskie” – podsumował ironicznie.
Opr. TB, https://www.obozrevatel.com/
fot. Wikipedia
1 komentarz
Jan
25 marca 2021 o 08:00Czy jest granica bezczelnej głupoty ? Słuchając tego – nie !