Szaman z Jakucji Aleksander Gabyszew dwukrotnie próbował dojść do Moskwy pieszo, by, jak mówił, wygnać z Kremla Władimira Putina. Dwa razy został zatrzymany jeszcze na Syberii.
Za drugim razem Gabyszew został zatrzymany wczoraj przez policję. Zabrano go do jego rodzinnego miasta, stolicy Jakucji – Jakucka. Władze zakazały mu opuszczania Jakucka dopóki trwa śledztwo w jego sprawie. Sąd w Jakucku skazał go także na grzywnę w wysokości 1000 rubli (równowartość ok. 16 dolarów) za „brak współpracy z policją” podczas zatrzymania. Podobną karę otrzymali dwaj idący z nim zwolennicy.
Oprac. MaH, themoscowtimes.com
fot. youtube
2 komentarzy
Zbigniew
12 grudnia 2019 o 07:53Putin się boi szaman ?
Zbigniew
12 grudnia 2019 o 07:53Putin się boi szamana