Premier Rosji Dmitrij Miedwiediew przekonuje, że procesu integracji Rosji i Białorusi nie można już zatrzymać. Jego zdaniem na wszystkie nierozstrzygnięte dotąd kwestie znajdzie się rozwiązania.
5 grudnia Miedwiediew udziela tradycyjnego dorocznego wywiadu 20 kanałom telewizyjnym. Dzisiejsza „Rozmowa z Dmitrijem Miedwiediewem” jest 12. z rzędu w jego kadencji jako prezydenta i szefa rządu.
„Często się ze sobą kłócimy i jakieś żale pod swoim adresem wyrażamy, urazy, szczególnie w porywie emocji” – powiedział Miedwiediew o stosunkach między Moskwą a Mińskiem. – To się dzieje. Ale obiektywnie poziom integracji między naszymi krajami jest bardzo wysoki”.
„Musimy zrobić wszystko, aby zachować integrację. Istnieją dość skomplikowane tematy związane z energią, cenami, każdy kraj chce dla siebie osiągnąć pewne korzyści, ale jestem pewien, że rozwiązania można znaleźć zarówno na szczeblu rządowym, jak i na szczeblu prezydenckim, jeśli to konieczne” – powiedział premier Rosji.
„Każda integracja – przypomnę prostą zasadę prawną – jest częściowym zmniejszeniem suwerenności. Częściowo zmniejszyliśmy również naszą suwerenność, kiedy zjednoczyliśmy się w Unii Eurazjatyckiej” – podkreślił rosyjski premier.
Przypomnijmy, że spotkanie między Dmitrijem Miedwiediewem i białoruskim premierem Siergiejem Rumasem odbędzie się jutro w Soczi, a 7 grudnia w sprawie „pogłębienia integracji” w ramach Państwa Związkowego Rosji i Białorusi spotkają się Aleksander Łukaszenka z Władimirem Putinem.
ba
5 komentarzy
bkb2
5 grudnia 2019 o 12:49Ja ci dam integracje!
vorovayka
5 grudnia 2019 o 18:21kojarzy mi sie to z kijowem za czasow janukowicza , a co narod bialoruski na to ? bo o narodzie i jego woli procz traktorzysty walnietego w czoło nic nie slyszałem.
Kronon
5 grudnia 2019 o 20:48Niestety obywatele Bialorusi co wychodza na ulicy za Niepodleglosc Panstwa Bialoruskiego, sa wylapywani przez „bialoruska” milicje i obficie „wynagradzani” wysokimi mandatami. Nie ma co liczyc na opor sterroryzowanego przez platnych wasali Kremlowskich spoleczenstwa. Lukaszenka – ZDRAJCA! „Prezydent” co dzala na zgube wlasnego panstwa!
Sarmata
5 grudnia 2019 o 21:51jak kacap mówi, że zatrzymać się nie da to znaczy tylko jedno – jeszcze nie wszystko stracone…….
phi
6 grudnia 2019 o 08:08A co tak Rosji zalezy na tej Bialorusi? Czyzby potrzebny byl satelita do dojenia? Kiedys mieli caly uklad warszawski z ktorego doili kase i produkty. Teraz chociaz Bialorus beda mieli.