Dziś w Wilnie, w obecności prezydentów Polski i Litwy oraz władz Białorusi, Ukrainy i Łotwy odbywa się uroczysty pogrzeb przywódców Powstania Styczniowego. Z tej okazji o godzinie 12:30 dzwonnicy wawelscy bili w Dzwon Zygmunta. O tej samej porze dzwony zabiły także w wileńskich kościołach.
Dziś w południe w intencji przywódców i uczestników powstania styczniowego, m.in. Zygmunta Sierakowskiego i Wincentego Konstantego Kalinowskiego odbyła się Msza pogrzebowa, którą koncelebrował m.in. biskup polowy WP Józef Guzdek. Uczestniczą w niej również przedstawiciele władz Białorusi, Ukrainy i Łotwy oraz prezydent RP Andrzej Duda wraz z małżonką i prezydent Litwy Gitanas Nauseda. Kraje te, podobnie jak Litwa i Polska, wśród powstańców styczniowych mają swoich narodowych bohaterów.
Na cześć poległych we wszystkich kościołach Wilna biją dzwony. Symbolicznym znakiem łączności pomiędzy Polakami a Litwinami jest bicie Dzwonu Zygmunt w katedrze na Wawelu.
Dzwon Zygmunt zabił ok. godziny 12.30 czasu polskiego, czyli ok. 13.30 czasu litewskiego, po zakończeniu przemówienia prezydenta Andrzeja Dudy, który wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą uczestniczy w uroczystościach pochówku.
Po zakończonej Mszy św. wyruszyła uroczysta procesja, trumny ze szczątkami Bohaterów zostaną przeniesione na cmentarz na Rossie, gdzie już spoczywa wielu polskich bohaterów.
Ufundowany przez Zygmunta I Starego dzwon jest najsłynniejszym dzwonem w Polsce i bije w najważniejsze święta i uroczystości kościelne i narodowe. Prócz tego dzwon bije w chwilach ważnych dla Krakowa i Polsk.
OGLĄDAJ POGRZEB POWSTAŃCÓW STYCZNIOWYCH W WILNIE NA ANTENIE TVP POLONIA
ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!