Rosja dostarczy Serbii wyrafinowany system obrony przeciwlotniczej krótkiego zasięgu, pomimo ostrzeżeń USA o możliwych sankcjach wobec bałkańskiego kraju, jeśli transakcja zostanie przeprowadzona.
Rosyjska państwowa agencja informacyjna TASS poinformowała 6 listopada, że system Pancir-S zostanie dostarczony do Serbii „w ciągu najbliższych kilku miesięcy zgodnie z podpisaną umową”.
W zeszłym tygodniu Matthew Palmer, specjalny wysłannik USA dla Bałkanów Zachodnich, powiedział, że Belgrad może podlegać sankcjom, jeśli zakupiona zostanie rosyjska broń. „Mamy nadzieję, że nasi serbscy partnerzy będą ostrożni przy wszelkich tego typu transakcjach” – stwierdził Palmer w wywiadzie dla macedońskiej telewizji.
Serbia tradycyjnie będąca w bliskich stosunkach z Moskwą zeszłym miesiącu przeprowadziła z nią wspólne ćwiczenia wojsk powietrznych, podczas których wdrożono rosyjskie systemy dalekiego zasięgu S-400 i właśnie Panciry-S. O sprawie informowaliśmy wcześniej tutaj.
Prezydent Serbii Aleksandar Vuczić 5 listopada powiedział, że Serbia kupuje od Rosjan broń obronną i choć chce uniknąć sankcji amerykańskich „lub konfrontacji z Ameryką” to „zbroi się, ponieważ jest wolnym krajem otoczonym przez państwa członkowskie NATO, z którymi chcemy się zaprzyjaźnić”. Dodał, że celem wzmocnienia armii Serbii jest niedopuszczenie do tego, aby kraj był „tak słaby jak w latach 90.”. NATO zbombardowało Serbię w 1999 roku, aby powstrzymać krwawe zapędy wobec kosowskich Albańczyków. Ani Serbia, ani Rosja nie uznają deklaracji niepodległości Kosowa z 2008 roku.
Rferl.org oprac Mk
foto wikipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!