Przed odlotem z lotniska im. Fryderyka Chopina w Warszawie Denis Lisow podziękował polskim władzom za pomoc.
Przypomnijmy, że w kwietniu Lisow wraz z trzema córkami: 12-letnią Sofią, 6-letnią Serafiną i 4-letnią Alisą, przypłynął do Polski promem ze Szwecji. Zatrzymała ich polska Straż Graniczna na lotnisku w Warszawie, skąd chcieli się dostać do Rosji. Szwedzi oskarżyli Lisowa o porwanie córek i w maju wystawili za nim europejski nakaz aresztowania. Polski sąd bo batalii prawnej nie zgodził się na wydanie Lisowa.
Warszawski sąd nie wydał Szwecji Rosjanina, który uciekł do Polski ze swoimi dziećmi
Po decyzji sądu Denis Lisow wystąpił do władz polskich o azyl. Nie został mu on przyznany, bo polskie władze uznały, że ma możliwość powrócić do kraju pochodzenia. Rosjanin nie odwoływał się od tej decyzji.
Oprac. MaH, dziennik.pl
fot. CC BY-SA 4.0
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!