Ministrem Spraw Zagranicnych Białorusi został były pułkownik sowieckiego GRU Uładzimir Makiej. I jest problem: Makiej ma zakaz wjazdu do państw UE.
Aleksander Łukaszenka postanowił nowym minister zastąpić zajmującego to stanowisko przez 9 lat Siarhieja Martynaua.
Uładzimir Makiej ukończył Miński Państwowy Instytut Pedagogiczny Języków Obcych i Akademię Dyplomatyczną MSZ Austrii. Zna niemiecki i angielski. Jednak umiejętnościami lingwistycznymi będzie się mógł posługiwać tylko w ograniczonym zakresie, bo za granicę, przynajmniej do państw UE, na razie nie wyjedzie. Wywodzi się ze służb specjalnych. Według białoruskich mediów, od 1980 r. pracował przez 11 lat w sowieckim wywiadzie wojskowym GRU, gdzie doszedł do rangi pułkownika. Po rozpadzie ZSRS wstąpił do służby dyplomatycznej, a od 2000 r. był doradcą prezydenta, a następnie szefem jego administracji.
Unia Europejska dwukrotnie zwiększała w tym roku sankcje przeciwko Białorusi w związku z łamaniem praw człowieka. Zakazem wjazdu do UE są już objęte 243 osoby, w tym Łukaszenka. Ponadto 23 marca zamrożone zostały aktywa 29 firm należących do oligarchów wspierających reżim Łukaszenki. UE zapowiada wprowadzanie kolejnych sankcji, dopóki wszyscy więźniowie polityczni na Białorusi nie zostaną uwolnieni.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!